Katolicy nie powinni obrażającego ich pisma kupować, a będący katolikami przedsiębiorcy, nie powinni w nim zamieszczać reklam
Sprawiedliwość – jeśli ma być sprawiedliwością – musi zachowywać standardy postępowania identyczne dla każdego. Bez względu na rodzaj zła, które zostało popełnione.
Czy zamieszczać swoje teksty w piśmie, które nie cofa się przed kpinami w bardzo złym guście z krzyża i Jezusa Chrystusa?
Jak powiedział ks. Zollner: “Rzecz ma się podobnie jak z wrzodem, ktory stale dokucza i zatruwa organizm – jeśli zostanie przecięty i wyczyszczony, to cierpienie i ból się kończą i rana może się goić.”
To nie Kościół katolicki ma problem z celibatem, lecz współczesny świat. Celibat bowiem podchodzi do ludzkiej płciowości z perspektywy duchowej, podczas gdy świat traktuje tę sferę jako popęd, który trzeba zaspokoić.
Kościół zaczął się od wspólnoty Dwunastu. Sam Jezus ich wybrał i posłał jako swoich świadków. Ich misję kontynuują biskupi.
Projekt posła Jacka Żalka o osobach „pozostających we wspólnym pożyciu” wytrąca zwolennikom związków partnerskich argumenty o uciążliwościach, jakich doświadczają ludzie żyjący w nieformalnych związkach.
Ja bym tak uparcie nie dzielił mediów na katolickie i nie-katolickie. Uważam, że wszędzie jest możliwość szerzenia Ewangelii, tylko trzeba zdobyć się na odwagę wchodzenia w jak najszersze środowiska.
Co jest siłą, a co słabością polskiego Kościoła? Co trzeba zmienić, aby przeciwstawić się negatywnym zjawiskom, a co dobrego rozwijać? „Gość Niedzielny” otwiera debatę na temat stanu Kościoła katolickiego w Polsce.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.