Ks. Mateusz Kusztyb przyjechał do Stalowej Woli, rodzinnego miasta, z dalekiego kraju - Botswany, afrykańskiego państwa na południu tego kontynentu, które w większości położone jest na pustyni Kalahari.
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w nocy ok. 400 km od Johannesburga. Autokar spadł do wąwozu i zapalił się. Zginęło 45 osób, uratowała się tylko 8-letnia dziewczynka, która jest w ciężkim stanie.
„Zostańcie w Afryce, by budować lepszą przyszłość tego kontynentu” – z takim apelem bp Nicolas Djomo Lolado zwrócił się do uczestników Panafrykańskiego Spotkania Młodzieży Katolickiej.
O misyjnej posłudze z księdzem Mateuszem Kusztybem, który wyjeżdża z naszej diecezji do Botswany, kraju leżącego między pustynią Kalahari a dziką deltą Okawango, rozmawia ks. Tomasz Lis.
– Do misji nie da się przygotować. Te słowa usłyszane od jednego ze starszych misjonarzy potwierdzają się każdego dnia. Misję trzeba zaakceptować, zrozumieć, pokochać, ale wszystko w afrykańskim tempie – opowiada ks. Mateusz Kusztyk.
Biskupi o sytuacji w obozach dla uchodźców. Nagroda dla twórców „korytarzy Humanitarnych”.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.