- Ludzie różnie patrzą na nasze dzieci. Nieraz komentują, że im nauka religii czy sakramenty święte nie są potrzebne. A przecież Pan Jezus w centrum stawiał właśnie dziecko – mówi s. Jolanta Radomyska SSpS, katechetka w Zespole Szkół Specjalnych w Raciborzu.
Gdyby Karol Wacławczyk jeździł wzdłuż równika, byłby właśnie w połowie siódmego okrążenia kuli ziemskiej.
Jezus jest w biednych, chorych, bezdomnych. Po prostu to jest Jezus.
Wspólnota Sól Ziemi z Opola już po raz czwarty na letnim obozie gościła w parafii św. Joachima i Anny w Dziewkowicach.
O wielkim święcie wiary, na które Benedykt XVI zwołał młodych ludzi do Madrytu, jeszcze długo będzie się mówić. Opolanie też tam byli i z entuzjazmem dają świadectwo, że Kościół jest żywy.
Do Peru i Boliwii, dwóch sąsiadujących krajów Ameryki Południowej, posłani zostali nowi misjonarze z diecezji opolskiej – ks. Paweł Chudzik i ks. Piotr Wojtala.
Dopiero na sądzie ostatecznym zobaczymy, że w nie zawsze ładnie pachnących nieszczęśnikach jednak ukrywał się Chrystus. Czy niektórzy widzą to już dzisiaj?
– Jesteśmy tu po to, by świat przynieść Panu Bogu – mówią żyjące w klauzurze siostry ze Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji.
Stąd trzeba zabrać tylko jedną wiadomość: że On zmartwychwstał. Byłoby nieszczęściem, gdybyśmy nie przekazali tego innym. Wszystko inne w porównaniu ze zmartwychwstaniem jest wtórne. Franciszkanin opowiada o życiu w Bazylice Grobu Pańskiego.
Dlaczego siostra Krysia sprząta bloki w Nowej Hucie?
Postać wielka. Dlatego dajemy nie jeden, ale wybór wielu różnych o nim tekstów