Od ponad 30 lat prawosławni razem z katolikami idą we wspólnej procesji na cmentarzu prawosławnym, święcąc mogiły zmarłych obu wyznań.
Pies na cmentarzu dla zwierząt. Osobliwy widok. Po co przyszedł? Czego szuka? Na pewno to nie on zapalił znicz na grobie Saruni. Kto to zrobił... i po co?
Mszy św. na Powązkach przewodniczył bp Michał Janocha. Po liturgii z kościoła św. Karola Boromeusza wyruszyła procesja z modlitwą za zmarłych.
Zaczęło się od najbardziej oczywistego gestu dla chrześcijan – od wspólnej modlitwy. Po polsku i po niemiecku. Razem.
Szukając miejsca na dłuższy wypad, warto pomyśleć o sąsiednich Łużycach, do których mamy tak niedaleko, a o których tak niewiele wiemy.
„Albowiem wszelka gorycz staje się słodka, a wszelki ciężar lekki, gdy miłość Jezusa i wspomnienie Jego miłościwej Matki przenikną do głębi serca” - Tomasz a Kempis „O naśladowaniu Maryi”.
Moc uzdrawiania wody ze źródełka i sława ikony przyciągała do Śliwnicy nie tylko grekokatolików, ale także wiernych Kościoła rzymskokatolickiego.
To Paweł przyniósł Chrystusa Europie. Zaczął od Grecji, jakżeby inaczej. Filippi, Tesalonika, Berea… Nauczał, zostawiał uczniów, sam szedł dalej. Mówiono: „Ludzie, którzy podburzają cały świat, przyszli też tutaj”.
Siostry usłyszały krzyk: „Mamo! Mario!”, a potem padły strzały.
On szczególnie mógł czuć niebezpieczeństwo i gdyby wyjechał, byłoby to usprawiedliwione. Jednak został ze swoimi.
Można powiedzieć, że nabożeństwo do Matki Bożej Wspomożycielki sięga początków chrześcijaństwa.