Rozmiar prac: ogromny, budżet: zerowy. Jedyny kapitał, jaki mieli to nieograniczone zaufanie Opatrzności. W 5. rocznicę kupienia Domu Miłosierdzia dziękowali Bogu i ludziom za niesamowitą przygodę i codzienne cuda.
Kilkudziesięciu duchownych wzięło udział w szkoleniu, które przygotowali dla nich funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej.
Siostra Elwira Petrozzi, była zachwycona: – Jaki piękny dom! I tak samo zniszczony, jak oni. Będą się razem odnawiać! Miała rację. Przez dekadę restaurowały się i mury domu, i setki dusz jego mieszkańców.
Piotrek chciał odpocząć od zabieganego życia, kontrolowanego terminami i spotkaniami. Kiedy okazało się, że może jeszcze przy tym komuś pomóc, nie wahał się ani chwili.
Prawie 300 osób przyszło posłuchać Dominika Tarczyńskiego, reżysera filmu „Kolumbia – świadectwo dla świata”.
To odpowiedź na papieskie wezwanie z posynodalnej adhortacji „Verbum Domini”, że słowo Boże jest niezbędne do tego, żeby Kościół żył i pełnił swoją misję.
Są miejsca, gdzie o ekumenizmie się nie mówi, ale praktykuje się go zwyczajnie, na ulicy. I to nie tylko od święta, choć te są doskonałą okazją, żeby się lepiej poznać.
Miała pieniądze, znajomości, sławę. Ale prawdziwe szczęście odnalazła dopiero w Bogu.
Choć malutkie Gościno dzieli od Filipin prawie 10 tys. km, wyspiarze z drugiego końca świata dobrze wiedzą, gdzie leży polskie miasteczko. Płynie stąd nieustanna pomoc dla dotkniętych tragedią Filipińczyków.
Zwłoki! Gdzie są zwłoki?! Proszę, żeby zwłoki się ułożyły! Wszyscy na miejsca! – zarządza pani Danuta i pokój zamienia się w scenę.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.