Nazwa „synod” pochodzi z greckiego „sýnōdos” (σύνωδoς) i oznacza „wspólną drogę, wspólne maszerowanie”. Chociaż w obecnym swym kształcie organizacyjnym i prawnym Synod Biskupów jest „dzieckiem” Soboru Watykańskiego II (1962-65), to jednak jego korzenie sięgają pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Publikujemy raport o stanie przygotowań i programie wydarzeń organizowanego w polskich diecezjach tygodnia inaugurującego 31. Światowe Dni Młodzieży.
Kościół musi być otwarty na świat. Otwarty także po to, aby w imię miłości i prawdy mówić prorockie „nie” temu, co bezbożne. Nazywanie zła po imieniu ma jeden cel: pokazanie drogi do nawrócenia, do uleczenia, do pobożności.
Kiedy mówimy „Jezus Chrystus”, traktujemy często słowo „Jezus” jako imię, a „Chrystus” jako nazwisko. Tymczasem słowo „Chrystus” (hebrajskie „Mesjasz”) oznacza „namaszczony”. Ono kryje prawdę o Duchu Świętym.
Działalność charytatywna, duszpasterstwo, troska o zdrowie i bezpieczeństwo.
Bardzo trudno jest pisać w sposób atrakcyjny i przystępny o Kościele. Wydaje mi się, że w mediach katolickich popełniamy grzech przynudzania. Zdarza się, że w mediach świeckich ukazują się fascynujące teksty o Kościele.
Skarbiec wiary Kościoła jest ogromny. Są w nim “nova et vetera” - rzeczy nowe i stare. Te “stare” nie starzeją się nigdy. A “nowe” nie są nowe. Trzeba jedynie najdawniejszą tradycję Kościoła odczytywać na nowo.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.