Trzeba działać szybko i dostarczyć pomoc.
Już ok. 85 tys. dzieci poniżej piątego roku zmarło z głodu oraz z powodu ciężkich chorób od początku nasilenia konfliktu w Jemenie, czyli od kwietnia 2015 roku. 400 tys. dzieci cierpi z powodu ostrego i poważnego niedożywienia. Zagrożonych śmiertelnym głodem jest obecnie o 15 tys. dzieci więcej niż przed rokiem.
Pandemia koronawirusa dramatycznie pogorszyła sytuację w pogrążonym w wojnie Jemenie. „Bez pomocy z zewnątrz ten kraj nie ma najmniejszych szans na przetrwanie" – alarmuje Lisa Grande koordynująca oenzetowskie projekty humanitarne w tym regionie. Ujawnia ona, że na pomoc dla Jemenu udało się zebrać jedynie 15 procent koniecznych środków.
Od pięciu lat trwa wojna w Jemenie, najbiedniejszym kraju na Półwyspie Arabskim. Jej końca nie widać. Światowy Program Żywnościowy alarmuje, że 20 milionów osób w tym kraju zagrożonych jest brakiem żywności.
Przełożony Generalny salezjanów, ks. Ángel Fernández Artime SDB, prosi o to, by nie ustawać w poszukiwaniach oraz modlitwach za porwanego dokładnie 8 miesięcy temu w Jemenie ks. Thomasa Uzhunnalila SDB.
W wyniku saudyjskich nalotów na Jemen poważnie uszkodzony został katolicki kościół Niepokalanego Poczęcia NMP w Adenie.
„Wszyscy jesteśmy świadkami niewyobrażalnego zła i nie wolno nam dzisiaj milczeć”. Do Polski wrócili wysłannicy Caritas Polska, którzy sprawdzali w Dżibuti sytuację uchodźców z Jemenu.
Był jedynym kapłanem w tej części kraju.
Bp Hinder wskazuje na znaczenie nowej watykańskiej komisji.
Statystyki są alarmujące. Blisko 80 proc. społeczeństwa w Jemenie potrzebuje pomocy humanitarnej.
Święty Augustyn założył stolicę arcybiskupią w Canterbury i dwa biskupstwa – w Londynie i w Yorku.