– Wiedzieliśmy jedno: nasz dar musi być ze śląskiego, czarnego złota. Z węgla. Żeby papież, gdy spojrzy na nasz dar, od razu przypomniał sobie o nas, o górnikach, Śląsku - wspomina Stanisław Kiermes, rocznik 1933.
„Czego ode mnie oczekujecie?” – zapytał strajkujących górników KWK „Borynia” ks. Antoni Łatko, proboszcz z Jastrzębia-Szerokiej. Było to przed południem 17 grudnia 1981 r. Zebrani w cechowni zdjęli hełmy i zawołali: „Rozgrzeszenia i modlitwy!”.
Wyniki zakończonych w ostatnich dniach badań przesiewowych wśród górników wskazują na ustabilizowanie sytuacji epidemicznej w kopalniach - potwierdzają dane spółek węglowych. W czwartek poinformowano łącznie o 38 nowych przypadkach SARS-CoV-2, przybyło też 46 ozdrowieńców.
Jej obraz lub figura znajduje się w każdej kopalnianej cechowni i w wielu górniczych domach. Przed wizerunkiem św. Barbary modliła się niegdyś cała śląska rodzina, prosząc o szczęśliwy powrót z szychty ojca, brata, syna górnika.
W pięciu kopalniach na Śląsku przeprowadzono już 30 tys. testów wśród górników. Odsetek zakażonych wynosi 6,9 procent. To pokazuje, że udało się w sposób istotny ograniczyć ognisko zakażeń w kopalniach - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski
Górnicy dołowi będą mieli gwarancję zatrudnienia w kopalni aż do emerytury - to najważniejsze z ustaleń kolejnej tury rozmów śląskich związkowców z delegacją rządową. Nie ustalono daty odejścia od węgla. Dziś rozmowy w Katowicach mają być kontynuowane.
Do ponad 3,7 tys. wzrosła w środę liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród górników trzech spółek węglowych, gdzie wciąż napływają wyniki prowadzonych na dużą skalę badań przesiewowych. Najwięcej, 66 zachorowań, przybyło w kopalni Pniówek należącej do JSW.
W sytuacji epidemii koronawirusa w kopalniach i ograniczania wydobycia węgla górnicy poczuli niejako podwójne zagrożenie - zdrowotne i pracownicze, egzystencjalne - mówił w niedzielę metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, wskazując na powracającą niepewność o losy całej górniczej branży.
Poprosiłem o wzmocnienie kontroli sanitarnej na Śląsku; intensyfikujemy maksymalnie nasze działania, żeby jak najszybciej tę grupę osób przebadać - powiedział w sobotę minister zdrowia Łukasz Szumowski, odnosząc się do sytuacji na Śląsku i kolejnych zakażeń koronawirusem wśród górników.
Grupa górników spędziła noc w Kompanii Węglowej w Katowicach, domagając się przyjazdu przedstawiciela rządu w związku z trudną sytuacją spółki. Działające w niej centrale w nocy przekazały list do premier Ewy Kopacz, rano został przesłany do jej kancelarii.
2 czerwca 1260 roku Tatarzy napadli na Sandomierz. Bł. Sadok, wraz ze swymi 48 towarzyszami, ukrył się przed Azjatami w kościele.