Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Cały system pracy trzeba tak organizować i dostosowywać, aby uszanowane były wymogi osoby i formy jej życia, przede wszystkim życia domowego.
„Encykliką wojskową” Jana Pawła II nazywa na łamach piątkowego wydania „L'Osservatore Romano” włoski ordynariusz polowy, arcybiskup Vincenzo Pelvi liczne przemówienia papieża Polaka do żołnierzy.
O więzach ekumenicznej, monastycznej Wspólnoty w Taizé z błogosławionym Janem Pawłem II, aktualnej sytuacji młodych chrześcijan i osób poszukujących pisze na łamach noszącego jutrzejszą datę wydania „L'Osservatore Romano” obecny przeor Wspólnoty, br. Alois. Przytaczamy polskie tłumaczenie artykułu zamieszczonego w watykańskim dzienniku.
Jeśli beatyfikacja nie przemawia do autorytetów, to obawiam się, nie jest to problem z beatyfikowanym, ale problem z autorytetami, albo z tymi, którzy chcą się na autorytety kreować.
Z mojego okna Watykanu to nie widać. Ani Wadowic, ani Krakowa... A przecież echo dociera.
Beatyfikacja odsłania człowieka, którym był. Człowieka pełnego Boga. Człowieka, który niósł w sobie każdego człowieka. Człowieka, który się nie lękał, bo uwierzył Zmartwychwstałemu.
Jakie było zdziwienie mieszkańców, gdy w swoich skrzynkach na listy zobaczyli odręcznie napisany list od… Jan Pawła II.
Do Watykanu napływają świadectwa o licznych cudach doznanych za przyczyną Jana Pawła II – stwierdził kard. Angelo Amato wyrażając nadzieję, że Papież szybko zostanie ogłoszony świętym.
Dzięki Papieżowi, dzięki jego odwadze dostrzeżono, że nie na wszystko się trzeba godzić i nie na wszystko trzeba bezradnie patrzeć rozkładając ręce.
Przełożony generalny tradycjonalistycznego Bractwa św. Piusa X, bp Bernard Fellay, skrytykował mającą się odbyć już za kilka dni beatyfikację Jana Pawła II. W internetowym biuletynie Bractwa, DICI, napisał on, że beatyfikacja papieża będzie wyrazem uznania dla całego pontyfikatu, a więc również dla jego „najbardziej skandalicznych przedsięwzięć”.
Postać św. Jana Nepomucena przypomina, że nie każdy człowiek ma prawo do całej prawdy o wszystkich.