Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
– Coraz więcej młodzieży włącza się w ruch oazowy – cieszy się diecezjalny moderator ks. Sławomir Kwiatkowski.
Po raz dwudziesty do Tychów zjechali ludzie z najdalszych stron południowej Polski. Nie wszyscy zmieścili się w kościele. A przecież kościół p.w. bł. Karoliny do małych się nie zalicza.
- Wcześniej Bóg nie był moim Bogiem, później wszytko się zmieniło - mówi Daniel Pelowski, siedemnastolatek z Koszalina.
Takie rzeczy w kościele? Może gdzieś tam w Afryce, ale u nas? To czemu św. Augustyn napisał: „Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z tobą zrobić”?
- Zdarza się, że Msza św. sprawowana jest szybko, przy biernym uczestnictwie wiernych. Próbujemy to zmienić. Chcemy, aby młodzież pokochała liturgię - mówi ks. Tomasz Sałatka.
Najnowszy album New Life’m ocala od zapomnienia 12 piosenek, które były lekturą obowiązkową oazowiczów wyjeżdżających na letnie rekolekcje
Mogło się wydawać, że wszystko legło w gruzach. Ks. Franciszek w więzieniu, Krucjata zlikwidowana, sprzęt zarekwirowany. Wtedy na horyzoncie pojawił się Lublin. Tu zaczęły się rodzić kolejne pomysły i Ruch Światło–Życie rozkwitł.
Pierwszy raz w Drodze Krzyżowej Krucjaty Wyzwolenia Człowieka brałem udział na początku lat 90. – wspomina Tomasz Barczyk, członek KWC. – Już wtedy mówiono, że to najstarsza Droga Krzyżowa Krucjaty.
Oaza to przeżytek? Nic bardziej mylnego! Na oazach wakacyjnych, zapoczątkowanych przez ks. Franciszka Blachnickiego, wciąż wychowują się nowe pokolenia.
Kilka osób z trudem ukrywało kapiące łzy. Inni po prostu przypomnieli sobie, co jest w życiu ważne.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.