W miejscu, w którym powstaje Miasteczko Łowickie, dziś jeszcze spacerują sarny, skaczą zające, rosną trawa i mlecze. Pole rodzące przez lata zboże i kukurydzę odpoczywa, ale już wkrótce będzie tu siane ziarno słowa Bożego.
Pierwsze Boże Narodzenie za klauzurą przepłakałam z tęsknoty i wzruszenia. Dziś jest to czas, którego nie mogę się doczekać – mówi s. Ludwika, bernardynka łowicka.
– Z wychowaniem jest jak z jedzeniem. By nie mieć problemów, musisz o nim myśleć codziennie, starannie dobierając rzeczy, którymi chcesz się karmić. Robiąc tak, można mieć nadzieję, że w zdrowym ciele będzie zdrowy duch – mówi Katarzyna Kijo ze Skierniewic, mama trzech synów.
– Wyruszając w drogę, miałem coś do powiedzenia swojemu tacie, który zmarł, gdy miałem 22 lata. To była moja forma podziękowań. Biegnąc, wracałem do ważnych wydarzeń i naszych rozmów. To dodawało sił – wyznaje Piotr Czyżewski.
– Gdyby przyszło mi jeszcze raz się urodzić, bez wahania po raz drugi wstąpiłabym do służebniczek. Nigdzie indziej nie mogłabym być tak szczęśliwa i spełniona – mówi s. M. Fidencja.
Z okazji 25-lecia sakry biskupiej gratulacje bp. Józefowi Zawitkowskiemu przysłał m.in. papież Franciszek.
– Nie potrafię nawet wyrazić, jak bardzo kocham to zgromadzenie. Tu, poprzez atmosferę, jaka panuje między siostrami, i nasz charyzmat, czuję, czym był Nazaret – mówi s. Blanka, nazaretanka.
O ulubionym bólu, porannych rozmowach z Jezusem Miłosiernym i tacie pokazującym, jak rozpoznawać, który Pan Jezus jest prawdziwy, z ks. Brunonem Dąbrowskim, rezydentem w parafii św. Wojciecha w Białej Rawskiej,
O wyprawach do wiosek murzyńskich, lepiankach z antenami, asystowaniu przy operacjach i wierze na billboardach z Magdaleną Biernacką, drużynową 2. Drużyny Skierniewickiej Skautów, rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
– Zależy mi, żeby w parafii coś się działo. Jeśli już coś się ma dziać, to niech się dzieje to, co jest najważniejsze. Bez słowa Bożego można sobie pomarzyć o wierze – mówi ks. Mirosław Żurawski MIC.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.