Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nie ma dnia bez przemocy, pastorzy są zabijani, kobiety gwałcone, kościoły niszczone, domy podpalane - ekumeniczna organizacja Open Doors, podobnie jak misjonarze katoliccy zwraca uwagę na dramatyczną sytuację w Republice Środkowoafrykańskiej
Caritas Internationalis alarmuje w sprawie dramatycznej sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej.
O apokaliptycznych scenach naznaczających codzienność mieszkańców Republiki Środkowoafrykańskiej mówi pracujący w tym kraju od 20 lat o. Aurelio Gazzera.
Bohong, Republika Środowoafrykańska. 4 tysiące domostw spłonęło podczas starć pomiędzy rebeliantami Seleka a ludnością Bohong (diecezja Bouar). Liczba ofiar nie jest znana. Rebelianci islamistyczni sprofanowali kaplicę, splądrowali i zniszczyli kilka kościelnych budynków.Zdjęcia: Bouar PA
Dramatyczne doniesienia naszego misjonarza z Republiki Środkowoafrykańskiej.
Sytuacja w Republice Środkowoafrykańskiej, nad którą kontrolę przejął sojusz ugrupowań rebelianckich o nazwie Seleka, przekształca się w permanentny dramat humanitarny. Alarmuje w tej sprawie miejscowy Kościół.
Szacuje się, że w tym kraju jest ok. 25 tys. uzbrojonych rebeliantów. Na mocy podpisanego porozumienia, w ciągu minionego tygodnia, broń złożyło zaledwie 100 osób.
Apel Caritas w sprawie Republiki Środkowoafrykańskiej.
„Rebelia prowadzona przez koalicję Seleka naruszyła fundamenty narodowej jedności. Mieszkańcy żyją w lęku i niepewności” – napisali biskupi Republiki Środkowoafrykańskiej w liście skierowanym do samozwańczego prezydenta Michela Djotodii.
Postać św. Jana Nepomucena przypomina, że nie każdy człowiek ma prawo do całej prawdy o wszystkich.