Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Papież Franciszek zapewnił w środę o swej bliskości z ofiarami pedofilii i wszelkich nadużyć i o zaangażowaniu Kościoła, by "wykorzenić to zło". Podczas audiencji generalnej nawiązał do watykańskiego raportu na temat b. kardynała Theodore'a McCarricka z USA.
Wtorkowa publikacja raportu Watykanu w sprawie byłego kardynała Theodore'a McCarricka z USA, zdegradowanego przez papieża Franciszka i wydalonego ze stanu kapłańskiego za pedofilię, będzie jedną z największych operacji w duchu przejrzystości za Spiżową Bramą.
Po raz pierwszy od początku pandemii koronawirusa dobowy przyrost zakażeń w Stanach Zjednoczonych osiągnął niemal sto tysięcy przypadków. W środę Uniwersytet Johnsa Hopkinsa z Baltimore poinformował o 99 660 nowych infekcjach w USA.
Kandydat Demokratów Joe Biden może liczyć na 253 pewne głosy elektorskie, Republikanin Donald Trump ma ich aktualnie 214 - wynika z szacunków "New York Timesa". W sześciu stanach, według gazety, pojedynek o Biały Dom nie został jeszcze rozstrzygnięty.
We wtorek wieczorem prowadziłem w wielu kluczowych stanach USA, później te przewagi zaczęły "magicznie znikać", kiedy podliczono niespodziewane głosy - napisał w środę na Twitterze prezydent USA Donald Trump. Jak ocenił, "jest to bardzo dziwne".
W obecnych wyborach prezydenckich w USA może paść rekord frekwencji - prognozuje "New York Times". Swoje głosy może oddać nawet ponad 160 mln obywateli, co oznaczałoby frekwencję na poziomie 67 proc.
Dwóch ubiegających się o Biały Dom kandydatów ma za sobą intensywny dzień kampanii. Republikanin Donald Trump odbył w poniedziałek wiece w Karolinie Północnej, Pensylwanii, Michigan oraz Wisconsin. Demokrata Joe Biden o głosy zabiegał w Ohio i Pensylwanii.
Ponad dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że wtorkowe wybory prezydenckie to dla nich "poważne źródło stresu" - wynika z badania organizacji American Psychological Association (APA).
Podczas ceremonii zapewniła, że w swej pracy sądowniczej zamierza być niezależna od politycznych nacisków.
Po zatwierdzeniu w poniedziałek przez Senat 48-letnia Amy Coney Barrett i zaprzysiężeniu dołączy do składu Sądu Najwyższego. Katoliczka z 9-osobowej rodziny będzie w nim najmłodsza, co na lata może zapewnić w tym gremium przewagę konserwatystom.
Diabeł ucieka przed prawdziwą radością - mówił św. Filip Nereusz...