Ks.biskup Ryczan był także krajowym duszpasterzem ludzi pracy. Niestety, duszpasterstwa ludzi pracy, które z komunizmu wyszły z dużym kapitałem zaufania społecznego bo pełniły dla pracowników zastępczy sposób organizowania się zwiędły i przetraciły ten kapitał. Dziś Kościół ma słabe przełożenie na środowiska pracownicze, nie potrafi wpływać na kształtowanie postaw chrześcijańskich w miejscu pracy. Jak w tym odpowiedzialność ks.bp Ryczana?
Każdy pasterz ponosi pewnie część odpowiedzialności, lecz trudno akurat jednego biskupa personalnie nią obarczać. To odpowiedzialność całego Kościoła. Jednak czasy się zmieniają i tak jak sposoby prowadzenia rekolekcje parafialnych czy szkolnych wymagają gruntownej reformy (i wiele środowisk ją wprowadza), tak i szeroko pojęte duszpasterstwo raczej zmieniło się z duszpasterstwa środowisk na duszpasterstwo małych wspólnot, które są siłą Kościoła (w końcu parafia to wspólnota wspólnot, nie?). Pozdrawiam.