• Gość
    15.07.2017 06:51
    w,ktorym kierunku pojda sprawy sadowe to wiadomo bo okreslil to komunistyczny prokurator Piotrowicz..."dzieki wprowadzonym reformom w pelni zostanie przywrocona wladza narodu" ... i to mnie niepokoi.Kiedys przy pomocy Kosciola pozbylismy sie komuny a teraz przy pomocy Kosciola mamy ja znowu.
    • JAWA25
      15.07.2017 16:37
      "Kiedys przy pomocy Kosciola pozbylismy sie komuny a teraz przy pomocy Kosciola mamy ja znowu" zechcesz to Gościu sprecyzować?
      • Gość
        15.07.2017 18:57
        narod z partia partia z narodem.Tak bylo od II WS do 1980. Wraz z Janem Pawlem II pod przywodztwem Walesy udalo sie nam pokojowo komune wyprowadzic.Kaczynski z Rydzykiem wprowadzili ja na nowo.Kiedys Jan Pawel II powiedzial,ze boi sie,ze Polacy utraca demokracje i nie wierzylem.Bylem jednak w bledzie.
      • Gość
        15.07.2017 22:03
        o ile dobrze pamietam Gesdorf byla w Solidarnosci gdy nie bylo w niej jeszcze Jaroslawa Kaczynskiego a komunistyczny prokurator Piotrowicz dzisiejszy likwidator (bezprawny bo PiS nie ma konstytuanty) niezaleznosc sadow zamykal w wiezieniu dzialaczy Solidarnosci i za wyslugiwanie sie komunie otrzymal brazowy krzyz zaslugi...no co tu dodawac? W wyborach PiS uzykal cos ok 38% glosow czyli nawet nie ma wiekszosci a co tu o konstytuancie cos wspominac ?Jednak prawem konstytucji PiS otrzymal wladze,ktora teraz wykorzystuje do lamania tej konstytucji.Tak kiedys wlasnie bolszewicy zrobili a pozniej i Hitler wiec Kaczynski ma droge przetarta i wie co robi.Problem w tym,ze granice juz przekroczono .Dziwi mnie tylko naiwnosc Polakow.Widac brak autorytetow na miare Jana Pawla II,ktory by to zatrzymal.Boje sie,ze PiS doprowadzi do rozlewu krwi bo naprawde nie ma nikogo wokol kogo mogliby sie Polacy zgromadzic by zaradzic zlu.
      • JAWA25
        18.07.2017 14:56
        "Tak bylo od II WS do 1980" w pierwszych latach po wojnie była legalna opozycja (PSL i Stronnictwo Pracy), pierwsze wolne wybory dopiero 10 lat po wymienionej przez Ciebie dacie
      • Gość
        20.07.2017 05:40
        a Bierut publicznie afiszowal sie w procesji Bozego Ciala podtrzymujac ksiedza niosacego Hostie...a pozniej gdy juz zostal wybtany i dostal pelnie wladzy wiesz co bylo? Byla... zemsta na narodzie
  • MarianNowak
    15.07.2017 12:08
    Jest Pan Redakto w dużym błędzie, Jeśli Pan Redaktor uważa, iż "Jasne, gdy nie mamy na te sprawy wpływu, zajmowanie się nimi ma średni sens. Ot, nie mam wpływu na to, w którym kierunku pójdą ostatnie sejmowe próby zmian w sądownictwie i w opodatkowaniu paliw. Ale gdy są to sprawy, które jakoś od nas zależą, a i nam za nich zależy" gdyby taki sposób myślenia i bierności na najwazniejsze sprawy w Polsce przyjmowało całe polskie społeczeństwo w latach 80-tych - w stanie wojennym, to wówczas dużo dłużej Polska byłaby pod nadzorem i okupacją Rosjan. Ale na szczeście roztropna aktywność obywatelska doprowadziła do obalenia uwczesnego reżimu.Obecnie w Polsce dzieja rzeczy niezwykle ważne, poniewazżaktualna władza łamie Konstytucję i zmienia ustrój likwidując trójpodział władzy, który powinien istnieć i istnieje w każdym demokratycznym państwie prawa. Inaczej będziemy faktycznymi niewolnikami w tym nowym ustroju sądów i nikt z obywatealami nie będzie się liczył ze względu na brak niezawisłego sądownictwa. zatem nie mozna być w takiej sytuacji biernym i milczeć. Zatem, reasumując, gdy wykażemy obywatelskie zaangazowanie w najbardziej istotne sprawy naszego państwa, to wówczas wywrzemy skuteczny i efektywny wpływ na ratowanie naszych uprawnień obywatelskich.
  • uczennica6
    15.07.2017 13:28
    A może sens tego napisu „Nie narzekać” jest taki, bo inni mają gorzej? Ja „narzekanie” podzieliłabym na usprawiedliwione (kiedy widzę płacz utrudzonego człowieka) i na nieusprawiedliwione (kiedy człowiek ubolewa nad przemijającym życiem, w którym nic dobrego nie osiągnął; to tak jak w przypowieści „O talentach”).
    Ale duchowy wymiar tego „Nie narzekać” ma też sens. Jeśli narzekam to obarczam drugiego swoim sumieniem (cokolwiek by to narzekanie obejmowało, dotyczyło). Po jednej stronie – narzekający rozkłada smutek na innego a po drugiej stronie – przyjmujący „odpowiada” za niego. Duchowo to ma sens. Gdyż ja ponoszę ciężar tego „narzekającego” i oddaję go w swoim sumieniu Bogu lub co gorsze innym ludziom, dodając do tego swoje myślenie. Duchowo – narzekanie jest dzielone i albo przyniesie dla nas (przyjmującego) łaski od Boga albo grzech.
    Co zyskuje „narzekający”? Jeśli wynika to z bólu nad rzeczywistością w jakiej się znajduje – Bóg przyjmie to za modlitwę, jeśli z tzw. wielomówstwa – Bóg poczyta to za grzech.
    Taka jest moja wiedza na ten temat.
    • JAWA25
      15.07.2017 16:37
      skąd wiesz że "Bóg poczyta to za grzech"?
      • uczennica6
        15.07.2017 18:55
        Ot, choćby grzechy przeciw Dziesięciu przykazaniom Bożym: narzekam na Boga bo…, nie chodzę na Msze święte bo…, narzekam - wydając krzywdzące opinie o rodzicach, znajomych i nieznanych mi osobach bo…
  • nika
    15.07.2017 13:44
    "...gdy nie mamy na te sprawy wpływu, zajmowanie się nimi ma średni sens. Ot, nie mam wpływu na to, w którym kierunku pójdą ostatnie sejmowe próby zmian w sądownictwie i w opodatkowaniu paliw. Ale gdy są to sprawy, które jakoś od nas zależą, a i nam za nich zależy.... " A może jednak powinniśmy o takich sprawach myśleć? Nie zależy Panu, Redaktorze, na nich? (tak Pana wywód rozumiem) Nie ma Pan na nie wpływu? A przecież jako obywatele powinniśmy sygnalizować Rządzącym, co myślimy o poszczególnych zmianach, bo one koniec końców kreują rzeczywistość, w której w naszej Ojczyźnie przychodzi nam żyć. Nie może nas to nie obchodzić. Zwłaszcza, gdy swoimi np. felietonami mamy wpływ na szeroki krąg czytelników. A każdy indywidualnie - na wybór reprezentantów Społeczeństwa. A że chwilowo to nie moje paliwo czy nie mój proces w sądzie...
  • nika
    15.07.2017 13:46
    A co do narzekania - tak, też uważam, że jest narzekanie konstruktywne i narzekalstwo. I myślę, że Ojciec św. to drugie ma na myśli, wywieszając tabliczkę.
  • RyszardD.
    16.07.2017 05:36
    Sek w tym, ze to Franciszek ciagle narzeka... powinien tabliczke powiesic nad swoim lozkiem.
  • Gość
    16.07.2017 10:50
    Przepraszam o czym jest ten felieton, bo nie zrozumiałem? Chyba, że to chodzi o nieujawnione połączenie z innym cytatem z obecnego papieża, że ci co go krytykują są "duchowymi koprofagami". (Co to znaczy to trzeba w słowniku sprawdzić)
  • Gość
    16.07.2017 22:11
    Mnie artykuł się podobał. Ostrzega przed schematycznością i na prostym przykładzie ukazuje w sposób życiowy konsekwencje bezmyślnego wdrażania w życie pozornie prostych zasad i rad- wydawałoby się- chrześcijańskich wręcz. Niestety jesteśmy tak słabi umysłowi, że nawet z Dobrej Nowiny potrafimy zrobić sobie czasem ciężkie jarzmo Prawa, nieznośne ani dla nas ani dla innych wokoło. A przykład redaktora baardzo trafny z tym nie-chwaleniem..
  • Andrzej_Macura
    16.07.2017 23:15
    Andrzej_Macura
    No cóż.. Ja może tylko do tych, którzy piszą, że mogę mieć wpływ na decyzje władzy :) Proszę nie przesadzać. Kto z rządzących przejmowałby się opinią Andrzeja Macury? Moje ciskanie się w tych tematach byłoby jak zawracanie rzeki kijem. Nawet Don Kichot z wiatrakami miał większe szanse :)

    Zresztą, co miałbym napisać? Nie podobają mi się pomysły podwyżek ceny benzyny. Ale u mnie te drogi lokalne są niezłe i dobrze mi się mówi - może niejeden argumentować. No to co ja mam powiedzieć? Że Polska nowych dróg nie potrzebuje? Albo wyjść na egoistę, który nie chcę się dzielić z potrzebującymi (nowych dróg)? Nie podobają mi się te podwyżki, ale nie mam żadnego mocnego argumentu przeciw nim. Prócz tego, ze nie chcę płacić kolejnej daniny, żeby kolejni prezesi mogli sobie wypłacać okrągłe sumy...

    Zmiany w sądownictwie... No cóż, ja uważam , że dawno już trzeba było zreformować polski wymiar sprawiedliwości. Wtedy, gdy wprowadzano cztery wielkie reformy Buzka (z których niewiele dziś zostało). W obecnej reformie nie podoba mi się nie to, że się reformuje, ale sposób. Sposób polegający na wymianie kadr, skupieniu wielkiej władzy w jednej parze rąk i pojedynczej głowie, a nie na potrzebnych zmianach systemowych. Tyle że ja nie mam, prócz jednego pomysłu na to, jak sprawić, żeby sądy służyły obywatelom. Ten jedyny pomysł - pewnie głupi - to wprowadzenie wyborów na kluczowe sędziowskie stanowiska... Co oczywiście i tak nie gwarantowałoby, że stanowiska będą obsadzone przez naprawdę nadających się do tego ludzi...
    • Gość
      17.07.2017 06:25
      w czasie gdy Macierewicz zrobil czystke w wojsku wyrzucajac tych prokuratorow i dowodcow co nie wierza w zamach smoleski i znajdujac w zamian ludzi sprzedajnych. Podobnie w TK i nawet przeszlosc SB PiSowi nie przeszkadza choc podobno wlasnie przeciwko SB to czyni niczego dobrego po tej reformie sadow oczekiwac nie mozna.Zak juz bylo po IIWS i do niczego dobrego nie doszlo.Wypadek Szydlo obnazyl prawdziwe oblicze politykow i pokazal jak to wszystko bedzie teraz wygladac.Tak bedzie wygladac jak SKOKi i kradziez,ktora trwa nadal.Tak dzialala komuna i do komuny wracamy.Niech sobie Pan przypomni reakcje Blaszczaka na kopiaca policjantow corke swojej znajomej i popchnietego na policjanta Fraseniuka.Czy ukrywanie tej zbrodni na Stachowiaku.Albo te miesiecznice i kontrmiesiecznice SAWA i TAMA,ktore wg. pisowskiego prawa maja takie samo prawo sie tam w tym czasie gromadzic bo sie zarejestrowali jednak przez policje sa sila wyrzucani i przetrzymywani.. Oczywiscie mozna powiedziec,ze Polacy zasluguja na swoj los tak jak kiedys zasluzyli na rozbiory.I pewnie Solidarnosc by sie rozpadla i ludzie rozeszli po domach tak jak zrobil to nie kto inny jak Jaroslaw Kaczynski zostawiajac brata...gdyby nie pojawil sie taki Walesa i wsparcie Jana Pawla II,ktore wtedy uzyskal...i dlatego mamy obowiazek upominac sie o swoje prawa bo politycy moralnosci nie maja( niech poda choc jedna obietnice Dudy,ktora spelnil a przeciez afiszuje sie jako goracy katolik) i dla nich licza sie tylko slupki poparcia i dlatego kazdy ma wplyw na to co sie dzieje i Pan ma wiekszy jednak niz inni o czym doskonale Pan wie...
      • Gość
        17.07.2017 10:56
        "Polacy zasluguja na swoj los tak jak kiedys zasluzyli na rozbiory" że co proszę?
      • Gość
        17.07.2017 20:53
        ano z tymi rozbiorami bylo tak,ze sami Polacy swoj kraj sprzedawali po kawalku a sejm Rzeczypospolitej zatwierdzal rozbiory.Krol Stas sprzedal reszte i przystapil do Targowicy gdy Katarzyna obiecala mu,ze jego dlugi splaci To nie jest tak,ze robi sie dlugi i jakos to bedzie...nie bedzie gdy wierzyciele zamkna doplyw kapitalu i zazadaja splaty dlugow.Dlatego Rosja musiala sprzedac Alaske czy Napoleon Luizjane...
      • JAWA25
        18.07.2017 15:01
        "sami Polacy swoj kraj sprzedawali po kawalku a sejm Rzeczypospolitej zatwierdzal rozbiory" skąd te dane? zaborcy miedzy sobą ustalali strefy zaborów, Sejm był stawiany przed faktem dokonanym, nie było pożyczki pod zastaw np. województwa ani nie rozebrano kraju za długi a to że Poniatowski abdykował w zamian za obietnicę spłaty swych (nie państwowych) długów to nie sprawa finansów kraju
      • Gość
        18.07.2017 22:13
        JAWA25 Rzeczypospolita upadla na wskutek bankructwa .Proces trwal dosc dlugo,kilkaset lat.Kolejne przywileje oslabialy Rzeczypospolita podczas gdy panstwa oscienne wzmacnialy swoje wladze...zrywanie sejmow i brak pieniedzy na wojsko podczas gdy magnateria bajecznie sie bogacila i prowadzila wojny domowe doprowadzil do pustego skarbca i kraju nie stac bylo na wojsko i obrone.Do tego zapasc gospodarcza,ktorej winna dodatkowo byla szlachta niemilosiernie wyzyskujaca inne stany i niepotrzebne wojny z sasiadami ,ktore prowadzila Polska.Kraj stal sie zacofany i biednym bankrutem.W tym samym czasie w krajach osciennych wprowadzano reformy i poprawiano poziom zycia najbiedniejszych stawiajac przy tym na nauke i rozwoj gospodarczy. Gwozdziem do trumny Rzeczypospolitej okazal sie kryzys finasowy i upadek bankiera Teppera a przy okazji okazalo sie,ze krol,prymas biskupi i magnaci brali pensjse... od zaborcow...oczywiscie czesc powieszono czesc nie...jak to w zyciu...Tak czy owak sami Polacy swoja ojczyzne zniszczyli i sprzedali na czele z...krolem,Stanislawem Poniatowskim.Krolem od ,ktorego Katarzyna zazadala natychmiastowej splaty dlugow jesli nie przystapi do Targowicy. No skad mial wziasc kase i oddac? No nie mial i musial przystapic do likwidacji Rzeczypospolitej w zamian za umorzenie swoich dlugow...to nie jest tak,ze sie zadluzamy i jakos to bedzie...Przyklad krola Stasia jest najlepszym dowodem ,ze tak nie jest.Polska byla dobrze reformowana za ostatnich rzadow.Teraz jest rujnowana i zapozyczana na potege...a co bedzie jak wierzyciele zamkna kurek z kasa? Widzisz co sie dzieje w Grecji albo Wenezueli?
    • nika
      17.07.2017 09:11
      Bardzo dziękuje, teraz się rozumiemy.... Dobrego dnia, Panie Redaktorze, i tego, i każdego następnego...
    • M.R.
      17.07.2017 10:51
      Panie redaktorze, ja też z tego regionu co Pan. I nie tak dawno temu go odwiedziłem. I jestem przerażony narastająca skalą patologii, której pewnie na co dzień się nie widzi, a która tak na marginesie m.in. wygoniła mnie z kraju - nie chciałem takiej przyszłości (czyli żadnej) dla moich dzieci. Nie jestem przeciwnikiem PiS (ani entuzjastycznym zwolennikiem), ale PiS nie zajmuje się bynajmniej rozwiązywaniem fundamentalnych problemów Polski, tylko utrwalaniem swojej władzy. A tak na marginesie, tak Pana komentarz, jaki i pozostałe - w jakiej mierze dotyczą treści felietonu? Aż tak jestem oderwany od polskiej rzeczywistości? Ktoś to moderuje?
    • JAWA25
      17.07.2017 13:08
      "nie mam, prócz jednego pomysłu na to, jak sprawić, żeby sądy służyły obywatelom. Ten jedyny pomysł - pewnie głupi - to wprowadzenie wyborów na kluczowe sędziowskie stanowiska" A dlaczego "głupi pomysł" ? Obieralność sędziów (zakładamy oczywiście, że kandydat ma studia, staż, walory molarne, wszystko to czego od sędziów się wymaga) ma plusy (zaufanie społeczne) i minusy (popularność może lecz nie musi iść w parze z bezstronnością).
  • Andrzej_Macura
    17.07.2017 20:24
    Andrzej_Macura
    Takie post scriptum...

    W związku z decyzją władz PiS o wycofaniu się z projektów dotyczących opłaty paliwowej oświadczam, że nie miałem na tę decyzję żadnego wpływu ;) I nikt jej ze mną nie konsultował ;), a zbieżność czasowa między tym co napisałem wyżej a decyzją polityków jest przypadkowa :)
    • Gość
      17.07.2017 22:41
      i tak Panu nie wierzę... ;-)
    • Gość
      18.07.2017 05:57
      politycy przegladaja prase i reaguja.Szczegolnie w srodowiskach koscielnych dlatego redaktorzy tacy jak Pan maja jednak jakis wplyw.Kaczynski boi sie krytyki srodowisk kosciola bo obawia sie utraty wladzy,ktora wlasnie dzieki kosciolowi uzyskal.Wie Pan dlaczego Kaczynski wycofal sie z prawa do zakazu aborcji? Przeciez wydawalo sie,ze ten zakaz bedzie nieunikniony a tu nagle wyszedl Kaczynski i zablokowal a ja z ciekawoscia obserwowalem kiedy to zostanie zablokowane i juz myslalem,ze sie mylilem a tu bum...i jaka reakcja? Zadna ot takie sobie...Wie Pan 10 lat temu ja to tez zauwazylem jak walczyl M. Jurek i Giertych i jak to szlo...te same osoby tak samo zareagowaly...
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Zdanie (pozornie) odrębne

Andrzej Macura DODANE 15.07.2017 AKTUALIZACJA 15.07.2017

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11