Ich cały kraj, niewielką wulkaniczną wysepkę na Oceanie Spokojnym można objechać w godzinę. Mężczyźni w sukienkach, dziewczyny z kwiatami we włosach. Pokonali 15 tys. km, żeby dotrzeć do Warszawy na Dni w Diecezjach. Wszystkim rozdawali długie naszyjniki z muszelek, "koronując" na "królów swojej wioski".
zdjęcia: Tomasz Gołąb /Foto Gość
Dokumenty dotyczące galerii:
Oni mieli najdalej
Trzy dni z czterema samolotowymi przesiadkami musieli podróżować do Polski pielgrzymi z wysp Wallis i Futuna w Polinezji. Na Światowe Dni Młodzieży z drugiego końca świata przyjechało 46 osób.