10.08.2012
Dobrze, że młodzi nie noszą ze sobą Pisma Świętego, nie każą dyskutować na odczytany wcześniej fragment. To, że przyszli i otwarcie ze mną porozmawiali, bardziej do mnie przemawia.
Gry i zabawy dla najmłodszych to już tradycja ewangelizacji w parafiach wiejskich.
Justyna Tylman/ GN
Dokumenty dotyczące galerii:
Ekipa od Dobrej Nowiny
My nie przychodzimy nauczać, raczej posłuchać i nauczyć się czegoś od ludzi, których spotykamy – mówi Konstanty „Kostek” Fiedorowicz, młody ewangelizator z Białogardu.