Pocałunek zza krat
Józef Wolny/Foto Gość

Pocałunek zza krat

Marcin Jakimowicz

GN 4/2021

publikacja 28.01.2021 00:00

Dla praktycznego do bólu świata, w którym wszystko ma być użyteczne, są solą w oku. Są jak drogowskaz. Jak czysty pocałunek. Dzięki temu, że nie są „po coś”, pokazują, czym jest bezinteresowna miłość. Dlaczego tysiące kobiet i mężczyzn zamyka się, by w ciszy nasłuchiwać kroków Oblubieńca?

Nie szukali tego. Oddalili się od świata, a jednak choć wybrali klauzurę, zasypywani są stertami listów z intencjami modlitewnymi. Przed laty w prawosławnym skicie w Odrynkach na Podlasiu usłyszałem rosyjskie przysłowie: „Do pustej studni po wodę się nie przychodzi”. Tam, gdzie jest łaska Ducha Świętego, tam lgną ludzie. Nie są jednostkami duchowego GROM-u ani modlitewną tarczą antyrakietową. To efekt uboczny ich misji. Jaki jest sekret ich powołania? Zostali uwiedzeni.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..