Głębiej jeszcze trzeba, Tereso
Postulator procesu beatyfikacyjnego s. Teresy od Jezusa

Głębiej jeszcze trzeba, Tereso

Brak komentarzy: 0

Jarosław Dudała

GN 17/2020

publikacja 23.04.2020 00:00

Czytała w ludzkich duszach, nosiła stygmaty. Była pierwszą Polką, która napisała autobiografię. Sama królowa całowała jej rękę. Jak to możliwe, że taka kobieta nie jest powszechnie znana?

Matka Teresa od Jezusa (Marianna Marchocka) urodziła się w 1603 r. Była szlachcianką ze Stróży k. Zakliczyna (diecezja tarnowska). W wieku 17 lat wstąpiła do karmelitanek bosych w Krakowie. Później kierowała klasztorami we Lwowie i Warszawie. Tam też zmarła w wieku 49 lat. Po kasacie klasztoru w 1818 r. jej zmumifikowane ciało przeniesiono do Krakowa, gdzie do dziś spoczywa w Karmelu na Wesołej (przy ul. Kopernika). Z początku była uważana za opętaną albo epileptyczkę, a nawet za oszustkę. Z czasem jednak coraz więcej osób zaczęło uważać ją za świętą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..