Zbuduj sobie Jeruzalem

Marcin Jakimowicz, zdjęcia Józef Wolny

publikacja 06.02.2009 09:19

Przepraszam, jak dojechać na Bugaj? – Na Bugaj to proszę jechać koło płaczących niewiast i drugiego upadku. Jesteśmy w miejscu, gdzie Judasz ostro oberwał parasolką, a biskup Wojtyła pił słoną kawę. A wszystko przez kleryków…

Bitwa na śnieżki
Gospodarzami Kalwarii są od początku bernardyni. Zaprosił ich tu Zebrzydowski, sam wychowanek jezuitów. Dlaczego? Bo miejscami świętymi w Palestynie opiekowali się również franciszkanie. Chłopcy, którzy chcą włożyć brązowe habity, przeżywają tu postulat. Wchodzą właśnie do kaplicy Męki Pańskiej i klękają przed tryptykiem namalowanym przez Franciszka Lekszyckiego.





Kalwaria w tym roku świętuje 400-lecie poświęcenia kościoła – opowiada o. Józef



To prawdziwa perła polskiego malarstwa. – W XVII wieku krakowski bernardyn, jeden z najlepszych polskich naśladowców Rubensa, wymalował niezwykle sugestywne wyobrażenie męki Jezusa – opowiada z zachwytem o. Cyprian Moryc, sam historyk sztuki. Dzieło wisi na wyciągnięcie ręki. Chłopcy z postulatu stają oko w oko z Ukrzyżowanym. Nieopodal w seminarium uczą się ich starsi koledzy: bernardyńscy klerycy. Przed budynkiem trwa wojna na śnieżki. Chwila odpoczynku między pracą w zasypanym śniegiem ogrodzie a ślęczeniem nad akademickimi podręcznikami.
oceń artykuł Pobieranie..