Z wielkim smutkiem Kościół w Polsce przyjął informację o śmierci kard. Lubomyra Huzara, byłego zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Przypomina się m.in. jego zasługi dla pojednania polsko-ukraińskiego.
Wspominając zmarłego, abp Józef Michalik, były przewodniczący Episkopatu Polski, nawiązał do podpisanego w 2005 roku wraz z kard. Huzarem „Listu biskupów greckokatolickich Ukrainy i rzymskokatolickich Polski z okazji aktu wzajemnego przebaczenia i pojednania”.
„Księdza kard. Huzara poznałem jako człowieka bardzo otwartego i zainteresowanego jednością, kontaktem z Kościołem w Polsce, z pojednaniem. Bardzo się napracował w tej mierze, jako promotor i współorganizator licznych spotkań, także dokumentów, które udało się razem dopracować” - zauważył abp Michalik.
Natomiast abp Jan Martyniak, były metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego jako najważniejsze cechy kard. Huzara wymienia: pokorę, bogate życie duchowe i pracowitość.
„To był człowiek otwarty na ekumenizm, na wszystkie ruchy kościelne, dostrzegał, że one są potrzebne, tym bardziej na Ukrainie. Tam nie było jakiejś wyniosłości u niego. Każdy miał dostęp do niego, każdego wysłuchał, miał swoje zdanie, ale z każdym umiał rozmawiać” – powiedział abp Martyniak.
Greckokatolicki metropolita przemysko-warszawski abp Eugeniusz Popowicz powiedział, że wraz z kard. Huzarem odchodzi epoka wielkich metropolitów kijowskich.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.