Coraz liczniejsi uchodźcy z Burundi uciekają do sąsiednich krajów
Z Burundi, gdzie negocjacje pokojowe utknęły w martwym punkcie, stale nasila się napływ uchodźców do sąsiednich krajów tego regionu Afryki, zwłaszcza Tanzanii, Demokratycznej Republiki Konga, Rwandy czy Ugandy The World Factbook 2013-14. Washington, DC: CIA, 2013

Coraz liczniejsi uchodźcy z Burundi uciekają do sąsiednich krajów

Brak komentarzy: 0
RADIO WATYKAŃSKIE

publikacja 14.02.2017 20:33

Od kwietnia ub. r. do początku lutego b. r. przybyło ich tam już 386.493 i szacuje się, że w roku 2017 liczba ta przekroczy 0,5 mln.

Z Burundi, gdzie negocjacje pokojowe utknęły w martwym punkcie, stale nasila się napływ uchodźców do sąsiednich krajów tego regionu Afryki, zwłaszcza Tanzanii, Demokratycznej Republiki Konga, Rwandy czy Ugandy. Od kwietnia ub. r. do początku lutego b. r. przybyło ich tam już 386.493 i szacuje się, że w roku 2017 liczba ta przekroczy 0,5 mln.

Najwięcej, bo blisko 60 proc., dokładnie 222.271 burundyjskich uchodźców przyjęła Tanzania. Przez cały styczeń b. r. docierało ich do niej średnio ok. 600 dziennie. Są tam dla nich trzy obozy, z których największy ma 100 tys. miejsc, ale liczba ta została już przekroczona.

W związku z taką sytuacją Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) zaapelowała do krajów, które przyjmują uciekających Burundyjczyków, by przydzieliły większe tereny istniejącym obozom, tworząc też w miarę możliwości nowe. Oenzetowska agencja zwróciła się też do innych państw, by zwiększyły pomoc finansową przeznaczoną na opiekę nad przybyszami z Burundi.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona