21 chrześcijan zginęło podczas blisko półrocznej okupacji syryjskiego miasta Al-Qaryatain przez siły Państwa Islamskiego. Ujawnił to w wywiadzie dla BBC zwierzchnik Kościoła syryjskoprawosławnego.
Według Ignacego Efrema II łączna populacja chrześcijan w tej miejscowości sięgała 300 osób. „Żyliśmy w ten sposób przez wieki i nauczyliśmy się szanować nawzajem. Możemy znów żyć razem, jeśli tylko inni zostawią nas w spokoju” – podkreślił patriarcha.
Wojska syryjskie wspierane przez rosyjskie lotnictwo wyzwoliły Al-Qaryatain w zeszłym tygodniu. Nadal trwają poszukiwania 5 ludzi, lecz prawdopodobnie również i oni ponieśli śmierć z rąk ISIS. Według syryjskiego duchownego część z nich zabito podczas próby ucieczki, a część zamordowano za złamanie 11-punktowego kodeksu Zimmi. Kodeks ten obowiązuje wszystkich niemuzułmańskich mieszkańców ziem pod panowaniem islamu. Zgodnie z jego zasadami chrześcijanie nie mogą m.in. krytykować islamu ani też publicznie obchodzić swoich świąt. Muszą natomiast odróżniać się ubiorem od muzułmanów i płacić specjalny podatek zwany Jizya.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.