Nie jesteśmy "hamulcowymi"

Pośród postulatów, które polscy biskupi przywiozą na październikowe obrady Synodu poświęconego rodzinie, będzie wzmocnienie nierozerwalności małżeństwa. Polscy biskupi podkreślają też, że Komunia św. nie może być udziela osobom w powtórnych związkach, a nazwa "małżeństwo" nie może przysługiwać związkom jednopłciowym.

Polscy ojcowie synodalni przedstawili w siedzibie episkopatu Polski stanowisko przed XIV Zwyczajnym Zgromadzeniem Ogólnym Synodu Biskupów, który obradować będzie w Watykanie w dniach 4-25 października.

"Wiele polskich rodzin podkreślało w ankiecie przed zbliżającym się synodem, że ich radość oraz pokój ducha są owocem wiary w Boga, życia sakramentalnego oraz modlitwy indywidualnej i rodzinnej, jak również czasu, który wzajemnie sobie poświęcają. Podkreślamy więc, że rodzina - będąc Kościołem domowym - jest rzeczywistością świętą i uświęcającą" - stwierdzili biskupi.

Biskupi podkreślają również konieczność dowartościowania rodzin wielodzietnych, ubogich, z osobami niepełnosprawnymi czy osobami starszymi.

"Pragniemy, aby podczas Synodu jeszcze bardziej wyartykułowano wdzięczność wobec małżonków, którzy roztropnie i wielkodusznie  zdecydowali się na większą liczbę dzieci, dając im życie i utrzymanie oraz troszcząc się o wprowadzenie ich w świat wiary i kultury. Wdzięcznością obejmujemy także małżonków adoptujących dzieci oraz osoby tworzące rodzinne domy dziecka. Uważamy, że Synod może pomóc w zmianie narracji społecznej wobec rodzin wielodzietnych, na co zwrócił uwagę papież Franciszek podczas spotkania z kilkoma tysiącami rodzin wielodzietnych, gdy z najgłębszym szacunkiem i wdzięcznością mówił o ich niezastąpionym wkładzie w przyszłość Kościoła i świata oraz apelował, aby w strukturach społecznych była zagwarantowana dla nich adekwatna pomoc" - napisali biskupi.

Według przewodniczącego polskiej delegacji, abp Stanisława Gądeckiego, zwołany przez papieża Franciszka synod powinien dać wskazówki rodzinie i Kościołowi, jak prowadzić skuteczniejsze duszpasterstwo.

- Przystępowanie do Komunii św., które powinno być wyrazem pogłębionego życia sakramentalnego i doświadczeniem duchowym jest nie do pogodzenia z trwaniem w drugim związku, w cudzołóstwie - mówił.

"W Kościele katolickim nie ma rozwodów ani procesów, które prowadzą do rozwodu. Są tylko procesy, podczas których orzeka się indywidualnie, czy dane małżeństwo zostało zawarte ważnie czy też nie. Wszyscy powinni wystrzegać się mentalności rozwodowej. Każde rozejście się małżonków obraża Boga oraz niesie za sobą wiele krzywd i pozostawia rany nie tylko w nich samych, ale kładzie się bolesnym cieniem również na ich dzieciach, najbliższej rodzinie, przyjaciołach, znajomych oraz niszczy podstawy całego społeczeństwa" - przypominają polscy biskupi.

Na pytanie o opinię publicystów, nazywających polskich biskupów "hamulcowymi" Synodu, abp Stanisław Gądecki stwierdził, że "kategorie postępowy, konserwatywny nie mają nic do rzeczy, bo w Kościele w odniesieniu do doktryny można powiedzieć jedynie, że ktoś jest wierny nauczaniu Kościoła, albo nie".

Przeczytaj także: Nowe logo episkopatu