Katastrofa budowlana w Dhace powinna być nauczką dla wszystkich. Niezbędna jest jednak presja z zewnątrz – uważa katolicki metropolita tego miasta abp Patrick D’Rozario.
W rozmowie z Radiem Watykańskim zaznaczył on, że Bangladesz to kraj silnie skorumpowany, a to utrudnia podjęcia niezbędnych kroków dla zapewnienia robotnikom godnych warunków pracy. Tym bardziej, że problem jest powszechny. W złym stanie jest 90 procent budynków. Metropolita Dhaki liczy zatem na presję klientów firm, które w Bangladeszu mają swoje wytwórnie.
„Chcą taniej siły roboczej, ale nie zwracają uwagi na warunki, w jakich ludzie muszą dla nich pracować, i jak są za swą pracę wynagradzani – powiedział abp D’Rozario. – Myślę, że ta katastrofa powinna być nauczką dla wszystkich, również dla zagranicznych firm, które kupują wytwarzane tu produkty. Robotnikom należy się sprawiedliwość. Muszą pracować w godnych warunkach. Firmy nie mogą się domagać jedynie taniej siły roboczej. A tak było dotychczas. Bo liczą się dla nich tylko zyski. Inwestorzy muszą sprawiedliwie wynagradzać robotników i zadbać o ich warunki pracy”.
Przypomnijmy, że w wyniku zawalenia budynku fabryki odzieży w stolicy Bangladeszu zginęło ponad 400 osób. Produkowano w nich ubrania znanych firm odzieżowych.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.