Żadnemu z tych dzieci lekarze nie dawali szans na przeżycie. Dziś mówią o cudzie.
Mieszka w Skórce pod Piłą. Bada Tatry. Tam odkrywa nowe gatunki. Tu – siebie. A wszędzie – genialnego Stwórcę, który prościej nie mógł tego wszystkiego urządzić.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.