Do pomalowanego w papieskie, biało-żółte barwy Krakowiaka papież wsiadł tuż po tym, jak w bramie pałacu arcybiskupów odebrał od prezydenta Jacka Majchrowskiego klucze do miasta. Krótkiej ceremonii towarzyszyły dźwięki hejnału mariackiego. Zdjęcia: Miłosz Kluba /Foto Gość
Dlaczego właśnie "Dzienniczek"? Bo to nie jest zwykła książka - zapewniali młodzi ewangelizatorzy. - Słowa, które tam znajduję, pokrzepiają i dają mi siłę na to, żeby iść do przodu - mówiła Joanna Majka. Zdjęcia: Miłosz Kluba /Foto Gość