• Gość
    04.02.2018 23:20
    "- My, niestety, rozdzieliliśmy współcześnie te dwie sprawy. Owszem, idziemy do Kościoła i nawet słuchamy słowa Bożego, ale bardzo często nie wierzymy, że Pan Jezus może nas podczas Mszy św. uzdrowić. Wolimy łykać antybiotyki, faszerować się lekarstwami. A Jezus się nie zmienił. Po prostu nasza wiara zdechła... " - oczywiście, oczywiście..... ludzie chorują i nie zdrowieją bo są małej wiary. Przecież to niezbity dowód że wiara im zdechła. No i to takie straszne że zażywają lekarstwa. Ludzie, zastanówcie się co wy publikujecie? Nie ośmieszajcie sie.
  • nika
    04.02.2018 23:20
    "Jezus się nie zmienił. Po prostu nasza wiara zdechła..." Ot, i wszystko na ten temat. Bardzo Księdzu dziękuję za tę diagnozę. W pełni podzielam, niestety. Dzisiaj słuchałam audio-booka jednego z księży-terapeutów, który wszystko dokładnie zpsychologizował, łącznie z możliwością dokonywania cudów przez Boga, także uzdrowienia, również leczenia stanów psychicznych. Smutno mi się zrobiło, bo tak łatwo ztrywializować wszystko. Panie, przymnóż nam wiary!
  • Gość
    04.02.2018 23:23
    Msza św. nie jest od uzdrawiania. Nie od tego jest. Przestańcie takie farmazony propagować bo się kompromitujecie. Do czego nawołujecie? Żeby ludzie się nie leczyli? A moze chcecie wmówić ludziom śmiertelnie chorym np. na raka, że skoro się modlą oprócz tego że się leczą to są małej wiary bo nie zdrowieją jednak? To po prostu ch wina. Obrzydliwy artykuł.
  • Gość
    05.02.2018 01:48
    Niesamowite bzdury. Podejmowanie leczenia medycznego jako dowód kiepskiej wiary. Jaką jeszcze ciemnotę tu zamieścicie? Otępienni wyraźnie (no chyba że głupi po ludzku) starzy kapłani powinni już pod koniec życia zamilknąć zamiast głupoty opowiadać. Później zdziwienie że ludzie o KK odchodzą. Odchodzą własnie z powodu takiej ciemnoty.
  • Anna Panna
    05.02.2018 03:03
    A ojcowie bonifratrzy prowadzą w różnych miastach przychodnie i apteki, w których sprzedają wiele różnych leków. Widać, zupełnie brak im wiary.
  • Zbulwersowany
    05.02.2018 03:18
    Jakim ignorantem trzeba być żeby takie głupoty wygadywać ten kapłan obraża ludzi wierzących którzy jednak chodzą do lekarza kiedy są chorzy
  • Gość
    05.02.2018 04:04
    Chyba już najwyższy czas na emeryturę dla tego księdza bo się kompromituje. Opowiada absurdy medyczne. Taki z niego ekspert od antybiotyków jak od mężczyzn i kobiet. Równie "mądre" te opowiastki o leczeniu co o kobietach i mężczyznach: http://wroclaw.gosc.pl/doc/4336499.Dlaczego-mezczyzna-nie-moze-byc-sam
  • panax
    05.02.2018 09:51
    Ojciec Pio założył szpital, a jemu braku wiary nie można zarzucić. Ale ks. Orzechowski ma rację, mówiąc, że zbyt wielką wiarę pokładamy w ludzkie środki, a za mało ufamy Jezusowi. Szpitale i przychodnie są pełne ludzi, którzy wszystkimi środkami chcą osiągnąć niemożliwe - być w pełni zdrowi - choć to niemożliwe. Brakuje refleksji i dostosowania swojego życia do możliwości jakie daje organizm. I brakuje relacji z Bogiem.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11