• 1
    06.01.2018 21:21
    patrzac na calun z Manopello ,ktory nie jest reka ludzka uczyniony nie potrzeba na sile zgadywac czym byla Gwiazda Betlejemska.Mogla byc swiatlem jak ten calun,ktorego nie ma a jednak kazdy go widzi kto tylko zechce tam pielgrzymowac.Ciekawe,ze katolikow on wcale nie ineteresuje choc jest dowodem na zmartwychwstanie.
  • Filip
    07.01.2018 00:41
    "Co do Gwiazdy Betlejemskiej" - bzdura! Wiadomo, że była to koniunkcja planet, która zdarza się bardzo rzadko, raz na około 750 lat. Dlatego "Mędrcy", uczeni ludzie którzy obserwowali niebo wyruszyli w podróż, bo wiedzieli że takie zjawisko zapowiada coś niezwykłego - tu przyjście na świat Chrystusa.
  • abwin
    07.01.2018 16:05
    „…Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie…” Mt 2,2 oraz „..A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię.” Mt 2,9.
    Jowisz, a tym bardziej Mars, stosunkowo szybko poruszają się na niebie oddalając się od Saturna. Dla Mędrców, którzy zapewne znali planety, chociaż nie znali ich natury różnej od gwiazd, nazwanie ich gwiazdą byłoby absurdalne. Tym bardziej, że wędrowali przez wiele dni. Pomysł Keplera, o koniunkcji planet, nie odpowiada więc prawdzie. Wysuwano różne hipotezy – o supernowej. O ile wiem, nikt jeszcze nie brał pod uwagę nieznanej planetoidy, która okazyjnie mogła wtedy przelatywać koło Ziemi.
    Brat Guy Consolmagno SJ ma rację pisząc, że nie mamy pojęcia o czym pisze św. Mateusz.

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6