• Gość
    15.12.2017 19:02
    Męczeństwo, przebaczenie rodziny - wszystko piękne, ale jednego nie rozumiem. Morderca wziął udział w beatyfikacji zakonnicy, którą zabił. Ale poza tym, że "spotyka się z jej rodziną" nic o nim nie napisano po dokonaniu aktu zabójstwa. Czy się nawrócił na chrześcijaństwo? Czy zrozumiał swój błąd i zaczął za niego pokutować - jak choćby morderca św. Marii Goretti? Jeśli nie, to czym się zachwycacie? Co ma wyrażać jego wzięcie udziału w beatyfikacji? Robienie z siebie "gwiazdy" w stylu Alego Agcy - który jest znany przede wszystkim z tego, że planował morderstwo papieża?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11