TAAAK, skoro leśnicy z białostockiego mają błogosławieństwo Szyszki i Rydzyka, to teraz czas,. w ślad za świerkiem, pojechać do Watykanu po błogosławieństwo Papieża. Później będzie można, razem ze słynnym księdzem kapelanem i szanownym panem ministrem, powtarzać wciąż w mediach, że cięcie puszczy to nakaz wynikający wprost z Biblii - czyńcie sobie ziemię poddaną... Tylko po co w to polskie piekiełko mieszać dobrego papę Franciszka?!