Zastanawiające, ze miłosierdzie Franciszka sprowadza się wyłącznie do uczynków względem ciała, a w ubogich widzi też tylko tych którym brakuje pożywienia, okrycia czy domu. Pan Jezus jednak na pierwszym miejscu głosił, że ważniejsze od dóbr doczesnych jest zbawienie wieczne, a zatem pierwszeństwo mają uczynki miłosierdzia względem duszy: nawracanie, pouczanie, głoszenie Ewangelii. Teraz zaś w Kościele jest głoszony humanizm, zamiast Ewangelii.
"mamy to czynić nie tylko dając chleb, ale również dzieląc z nimi chleb Słowa, którego są oni naturalnymi adresatami. Kochać ubogiego to walczyć z wszelkim ubóstwem, duchowym i materialnym - zachęcał Franciszek."
do "odp" - cóż z tego że Franciszek wspomniał o ubóstwie duchowym skoro cały tekst jest poświęcony ubogim materialnie i całe działanie również. Otwiera się dla nich restauracje, by nakarmili ciało, ale NIE MA w tekście ani słowa, że będzie im również głoszona Dobra Nowina.