Kard Kasper i ekipa niemiecka chcą np. Komunii dla ludzi po rozwodzie w „kolejnych związkach”. Autor ponadto pokazuje, że cichym programem Franciszka, papieża który nie klęka przed Najśw. Sakramentem, jest „zniesienie grzechu” i Eucharystia dla wszystkich bez ograniczeń. Jeśli Kościół zgodziłby się na pierwsza z tych rzeczy, uruchomiłoby to lawinę zmiatającą inne prawdy wiary i fundamenty moralności.
Nie było go na konklawe, więc guzik wie. A przecież kardynałowie są zobowiązani do zachowania tajemnicy. Poza tym nie doczytał przepisów dotyczących głosowania. To znaczy kiedy jest ważne, kiedy jest nieważne i czy w takim razie można głosować nie cztery, a pięć razy
Nie jestem z Opus Dei, ale jakoś mam wrażenie, że ten artykulik jest tendencyjny: Opus - źle, Oaza - dobrze. Jestem przekonana, że Autor nie powinien tego pisać. Nie podoba mi się to.
I znów mam podobne odczucia do opisanych przez Pana Redaktora. No cóż - przypomina się stwierdzenia Papieża Pawła VI o "swądzie szatana w Kościele..." I przykro i wstyd i...irytujące, że osoby, które - jak się wydaje - obdarzeni zaufaniem, dla korzyści kradną informacje, zdradzają poufność i wydają książkę... . Iście szatańska to taktyka, tym bardziej, że wydawałoby się, że w Opus Dei są raczej ludzie sprawdzeni w wierności Kościołowi i działający wyłącznie dla jego dobra. No cóż, nadzieja w tym co napisał Pan Macura o Oazie (mam podobne doświadczenia) do tego dodałbym u siebie Wspólnotę Liturgiczną ze wspaniałym (świętym?) księdzem, którego zaliczam do tych znakomitych Nauczycieli (wielka litera świadomie), których po latach nazywamy "mistrzami życiowymi" no i ...Kościół oparł się nie takim zawirowaniom przez ponad 2 tysiące lat - zatem niech każdy ma swój najlepszy wkład tam, gdzie "toczy się normalny, chrześcijański bój o świętość" i to jest jedna z tych ważnych rzeczy.
Po pierwsze Ewangelia , po drugie ewangelia , ...po raz setny Ewangelia. Kto by bardziej kochał matkę kub córkę bardziej nic Jezusa ,nie jest go godzien, prawda ?
A teraz uzupełnienie : kto by kochał bardziej swojego druha w kapłaństwie, instytucje bardziej niż Jezusa ...nie jest go godzien , prawda to czy nieprawda ?
Ma Pan racje porządny człowiek powinien być dyskretny , posłuszny instytucji , ale przecież gdzieś się ta lojalność kończy , prawda ?
Czytamy ...a nie rozumiemy , czyż ci którzy przekupili rzymskich sołdatów aby rozpowiadali ,że posnęli [w armii rzymskiej !!! ]czy ci korumpujący słudzy instytucji nie kochali bardziej instytucji niż Prawdy ?
====
a tak poza tematem , to co się dzieje w Watykanie nie jest z punktu widzenia nauki systemów , teorii organizacji i zarządzania żadnym novum .
Każda , powtarzam każda organizacja , instytucja istniejąca POZA KONTROLĄ OGÓŁU , w tym przypadku ,instytucja działa poza kontrolą Kościoła ma mechanizmy sprzyjające np. bizantyjskiemu stylowi życia , tak już jest natura ludzka ,
twórcy takiej a nie innej formy organizacyjnej popełnili tzw. grzech cudzy , grzech prowokujący do złego .Dlatego proszę nie być zaskoczonym jeśli będą podawane do widomości publicznej widomości podobne w treści , tylko dlaczego my laikat mamy się tego dowiadywać od obcych ? jak działa aparat informacyjny kościoła , rzetelnie czy ...propagandowo ?
wiem , wiem za dużo pytań ...bez odpowiedzi osób odpowiedzialnych za kościół .
Ja zaś zapytam o coś innego. Kto winien lub co winne, że jeśli ktoś puści bąka na temat finansów Kościoła, diecezji, parafii to zaraz afera i skandal na miarę kosmiczną?
Czy te "dobra Kościoła" są przepijane, służą prywatnym luksusom, dziedziczonym przez potomstwo w drugim, trzecim i następnych pokoleniach? Czy te "dobra Kościoła" to dobra użytkowe, dające się spieniężać - i tak są upłynniane?
Autor ponadto pokazuje, że cichym programem Franciszka, papieża który nie klęka przed Najśw. Sakramentem, jest „zniesienie grzechu” i Eucharystia dla wszystkich bez ograniczeń. Jeśli Kościół zgodziłby się na pierwsza z tych rzeczy, uruchomiłoby to lawinę zmiatającą inne prawdy wiary i fundamenty moralności.
Po pierwsze Ewangelia , po drugie ewangelia , ...po raz setny Ewangelia.
Kto by bardziej kochał matkę kub córkę bardziej nic Jezusa ,nie jest go godzien, prawda ?
A teraz uzupełnienie : kto by kochał bardziej swojego druha w kapłaństwie, instytucje bardziej niż Jezusa ...nie jest go godzien , prawda to czy nieprawda ?
Ma Pan racje porządny człowiek powinien być dyskretny , posłuszny instytucji , ale przecież gdzieś się ta lojalność kończy , prawda ?
Czytamy ...a nie rozumiemy , czyż ci którzy przekupili rzymskich sołdatów aby rozpowiadali ,że posnęli [w armii rzymskiej !!! ]czy ci korumpujący słudzy instytucji nie kochali bardziej instytucji niż Prawdy ?
====
a tak poza tematem , to co się dzieje w Watykanie nie jest z punktu widzenia nauki systemów , teorii organizacji i zarządzania żadnym novum .
Każda , powtarzam każda organizacja , instytucja istniejąca POZA KONTROLĄ OGÓŁU , w tym przypadku ,instytucja działa poza kontrolą Kościoła ma mechanizmy sprzyjające np. bizantyjskiemu stylowi życia , tak już jest natura ludzka ,
twórcy takiej a nie innej formy organizacyjnej popełnili tzw. grzech cudzy , grzech prowokujący do złego .Dlatego proszę nie być zaskoczonym jeśli będą podawane do widomości publicznej widomości podobne w treści , tylko dlaczego my laikat mamy się tego dowiadywać od obcych ? jak działa aparat informacyjny kościoła , rzetelnie czy ...propagandowo ?
wiem , wiem za dużo pytań ...bez odpowiedzi osób odpowiedzialnych za kościół .