Dziękuję Księdzu za ten Boży optymizm!
Bardzo się módlmy, zwłaszcza w te kilka dni przed objęciem urzędu przez pana Prezydenta (na razie) Elekta. A potem módlmy się jeszcze bardziej!
I obyśmy my sami, niezależnie kto w jakim miejcu i na jakim stanowisku, też okazali się tą Resztą.

Mimo niełatwych dróg na których przyszło nam wykuwać swoje życie w prawdzie, mając Boga przy sobie, Boga za tarczę, idźmy po drodze prawdy ufnie.Teraz w modlitwie pamiętam i nowego prezydenta i szczególnie w sierpniu proszę o odnowę nas Polaków, odwrócenie się od łatwizny, wygodnictwa i obojętności.Przyłączysz się do modlitwy czytelniku?

W słowniku biblijnym jest napisane że Kościół jest ostateczną wersją reszty co można odebrać w ten sposób że jest możliwe nawrócenie Żydów, masonerii, powrót schizmatykow do jedności z Rzymem i uczestnictwo w liturgii dotychczas żyjących poza Kościołem i Sakramentami. Dziecko o imieniu Szear Jaszub byłoby odpowiedzią wiary i obojętnie z których rodziców by się urodziło byłoby chronione przed horoskopami. Mam nadzieję że będzie chroniony przez rodziców także od wpływu zewnętrznego. Symbol imienia będzie budził śmiech i trwoge co może prowadzić do nawrócenia ww. Ciekawe jest tylko to czy znajdzie się kobieta która będzie gotowa tak nazwać swojego syna. Siła wiary nakazuje odrzucenie względu na osoby i uznania wśród ludzi. Nie pamiętam kiedy pomyślałem o tym imieniu ale wiem że kiedyś nastąpi koniec świata i być może o to chodzi że przykład którym on być może będzie dla innych pociągnie ich do Chrystusa. To tylko inspiracja Pismem Świętym i próba interpretacji w dzisiejszych warunkach. Nie mam pewności że Bóg tego chce ale wiara nakazuje mi pokladac ufność w Bogu i życzę wierzącym żeby Szearow urodziło się więcej. Kiedyś w końcu Chrystus przyjdzie powtórnie i będzie szukał wiary. Oby ją znalazł.