• Kamil
    04.05.2013 13:50
    Po studiach jest największe bezrobocie w kraju.
  • Roman_Lekapenos
    04.05.2013 21:10
    Na Zachodzie mamy upadek powołań kapłańskich. Zależność jest prosta - nie ma wiary, nie ma powołań, bo tylko warstwy wierzące dają powołania. Z drugiej strony brak jest wiary, bo nie ma życia sakramentalnego, które by tę wiarę ożywiało. Tak się kręci to diabelskie koło. Kto wie, czy dobrym pomysłem nie byłaby ordynacja mężczyzn dojrzałych o ustabilizowanej sytuacji rodzinnej i (w miarę)zawodowej. Może takie grono "altarzystów" przywróciłoby (a przynajmniej napoczęło)życie religijne w wygasłych sakramentalnie wspólnotach w Europie?
    • Krzychu
      04.05.2013 23:12
      Liczba powołań jest proporcjonalna do stanu wiary. Tu jest "pies pogrzebany", szukanie kandydatów na księży wśród wdowców lub nawet kobiet (są też takie pomysły) to przyznanie się do porażki - nie tędy droga. Kosmetyka niczego nie naprawi, trzeba zaczynać od korzeni.
      Oczywiście nie ma przeszkód, żeby kawaler, jeżeli w późniejszym wieku odkryje powołanie, został księdzem. tak zawsze było, chociaż ostatnio rzeczywiście częściej i są różne tego powody. Ale przecież trudno, żeby wśród "mężczyzn dojrzałych o ustabilizowanej sytuacji rodzinnej i (w miarę)zawodowej" szukać kandydatów na księży, bo jest taki brak, a oni by się nadali, są pobożni itp. Takie powołania wśród wdowców są chyba zupełnie wyjątkowe i nigdy nie będą (nie powinny być)deską ratunku.
    • myślący
      05.05.2013 06:37
      @Roman_Lekapenos, pozbądź się myśli, że religia, w tym wypadku katolicka/chrześcijańska miała by być masową nadal. To nie te czasy. Jak wiemy z historii, masowość jakiejś idei, jako wyjątkowej, zawsze prznosiła zatrute owoce, bo nie pozwalała się człowiekowi rozwijać wszechstronnie. Masowość taka sprowadza się właściwie do utartych skojarzeń umysłowych, intelektualnych i słownych, zamienia się w rytuał, potem kostnieje i obumiera. Religia nie jest czymś wyjątkowym, jeśli nie poszukuje nowych wyzwań i kierunków rozwoju w duchowości wobec szybko zmieniającego się świata i odkryć naukowych. Trwanie z rytualizacji życia religijnego, które powstało w innych epokach historycznych, przejawia się niechęcią, a nawet wrogością w bieżących czasach, przedstawiciele katolicyzmu uznają, że ich religia jest spychana na margines życia społecznego bądź świadomie eliminowana. Jest to błąd w ocenie zmieniających się czasów, wynikający z myślenia o uniwerslaności tej wiary. Gdyby ona była rzeczywiście uniwersalna, już dawno by rozwiązała wiele problemów cywilizacyjnych.
      Dzisiejsze społeczeństwa są lepiej wykształcone niż kiedyś, świadome siebie, i nie potrzebują prowadzenia za rączkę. Same dokonują wyborów życiowych, w duchowości także.
      Czasy imperlianych działań Kościoła, politycznych, kończą się systematycznie i nieodwracalnie.
      I dlatego jest co raz mniej powołań kapłańskich. W Polsce, po długim pontyfikacie JPII, siłą rozpędu, mamy jeszcze najwięcej kapłanów, którzy zasilają braki kadrowe za granicą, ale już jest wyraźny spadek.
      Dziś liczy się jakość a nie ilość wiary, religia musi dostosować się do obecnej cywilizacji a nie na odwrót. Żadne sztuczne sposoby przyciągania do seminariów ludzi, czyli już dojrzałych życiowo nie sprawią, że ilość powołań wzrośnie, owszem, nastąpi krótki wzrost w czasie, a potem tendencja spadkowa będzie się utrzymywała. Sposób nauczania w seminariach jest b. archaiczny, stojący w sporzeczności z otaczającą rzeczywistością, i chętni, którzy na wstępie zapoznają się ze sposobem nauczania, w duchu dawnych pajęć, rezygnują.
      • Stanisław_Miłosz
        05.05.2013 08:57

        Myślący, to że sam nie myślisz racjonalnie, czyli wychodząc z faktów i logicznie, to Twój problem, ale nie wciskaj innym GW-kitu (tu GW jako moderator i reprezentant środowiska podobnie myślącego).

         

        W Kościele jako całej wspólnocie, jeśli kiedykolwiek był (szukam, szukam i w 2000 lat istnienia Kościoła nie mogę znaleźć, może ewentualnie jakichś pojedynczych osób lub lokalnych grup), od dawna nie ma żadnego trumfalizmu, imperialnych działań ani tym bardziej politycznych.

        To są kłamstwa, żerujące na nieznajomości historii i mitach spreparowanych przez różne oświeceniowe wrogie Kościołowi środowiska.*/ **/

        Jak historii Kościola i ogólnej, bo dzieje Kościoła są jej częścią, nie znasz, to się doucz.

         

        Właściwie co zdanie które tu wciskasz, to jakiś fałsz. Dobrze brzmiące (bo krótkie - hasłowe), ale z fałszu wywiedzione fałszywe wnioski. Szkoda czasu i energii na prostowanie, a tym bardziej polemizowanie.




        */ Ahistoryczne oceny ludzkich wyborów, oceny zideologizowane, mieszanie działań Kościoła z działaniami świeckich władz, przemilczanie tego co założeniom przeczy przy wyolbrzymianiu tego co obiektywnie marginalne, to typowe zabiegi manipulacyjne podobnie "myślących".

         

        **/ O tym jak niewielka jest wiedza o Kościele, nie tylko wśród katolików (!), świadczy to jak wielu o zdarzeniach w Meksyku z przed 100 lat, dowiaduje się dziś dopiero z filmu "Cristiada". Choć i ten film po tych ukrytych, ale realnych mechanizmach walki z Kościołem (dlaczego, w jakim celu, kto Kośció, wiarę tam chciał zniszczyć) tylko się prześlizguje.

      • JacekNowak
        05.05.2013 13:41
        JacekNowak
        @myślący "pozbądź się myśli, że religia, w tym wypadku katolicka/chrześcijańska miała by być masową nadal.[...] Religia nie jest czymś wyjątkowym"

        Religia katolicka/chrześcijańska jest czymś wyjątkowym. Jest tylko jeden święty, powszechny, apostolski Kościół- jest nim Kościół Chrystusowy. Tylko w tym Kościele jesteśmy wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym. To coś naprawdę wyjątkowego, coś, o czym nie możemy nigdy zapominać, nie możemy nigdy pozwolić sobie wmówić, że nasza religia i nasz Kościół, to nic nadzwyczajnego.
      • Stanisław_Miłosz
        05.05.2013 13:47

        Myślący, to że sam nie myślisz racjonalnie, czyli wychodząc z faktów i logicznie, to Twój problem, ale nie wciskaj innym GW-kitu (tu GW jako moderator i reprezentant środowiska podobnie myślącego).

         

        W Kościele jako całej wspólnocie, jeśli kiedykolwiek był (szukam, szukam i w 2000 lat istnienia Kościoła nie mogę znaleźć, może ewentualnie jakichś pojedynczych osób lub lokalnych grup), od dawna nie ma żadnego trumfalizmu, imperialnych działań ani tym bardziej politycznych.

        To są kłamstwa, żerujące na nieznajomości historii i mitach spreparowanych przez różne oświeceniowe wrogie Kościołowi środowiska.*/ **/

        Jak historii Kościola i ogólnej, bo dzieje Kościoła są jej częścią, nie znasz, to się doucz.

         

        Właściwie co zdanie które tu wciskasz, to jakiś fałsz. Dobrze brzmiące (bo krótkie - hasłowe), ale z fałszu wywiedzione fałszywe wnioski. Szkoda czasu i energii na prostowanie, a tym bardziej polemizowanie.




        */ Ahistoryczne oceny ludzkich wyborów, oceny zideologizowane, mieszanie działań Kościoła z działaniami świeckich władz, przemilczanie tego co założeniom przeczy przy wyolbrzymianiu tego co obiektywnie marginalne, to typowe zabiegi manipulacyjne podobnie "myślących".

         

        **/ O tym jak niewielka jest wiedza o Kościele, nie tylko wśród katolików (!), świadczy to jak wielu o zdarzeniach w Meksyku z przed 100 lat, dowiaduje się dziś dopiero z filmu "Cristiada". Choć i ten film po tych ukrytych, ale realnych mechanizmach walki z Kościołem (dlaczego, w jakim celu, kto Kośció, wiarę tam chciał zniszczyć) tylko się prześlizguje.

      • myślący
        05.05.2013 13:58
        O Twojej wierze Nowak nie rozmawiam, to Twój wybór i przekonanie.
        Ja natomiast opioeram się na historycznych faktach i skutkach działalności Kościoła na przestrzeni wieków, oraz wyciągam wnioski.
        Mógłbyś przynajmniej zrozumieć o czym piszę, a nadto pogłębił wiedzę historyczną, wtedy moglibyśmy pogadać. Zanim powstało chrześcijaństwo istniały inne systemy religijno-filozoficzne, dające wielu myślicieli, na których opiera się cywilizacja ludzka. Twoja religia należy do jednych z nich.
        Mieszanie wiary z wiedzą jest sprzecznością.
      • JacekNowak
        05.05.2013 15:52
        JacekNowak
        @myślący "O Twojej wierze Nowak nie rozmawiam".
        No, tak myślę, że nie rozmawiamy o mojej wierze, ale o wierze katolickiej. Tak się składa, że jest to i moja wiara, no ale przecież nie rozmawiamy o sobie nawzajem, tylko dyskutujemy na konkretny temat.

        Ja wiem, że ludzie mają różne wierzenia, niektórzy na przykład wierzą, że Boga nie ma, albo że Kościół katolicki wymyślili sobie ludzie. No cóż, jesteśmy wolnym społeczeństwem i każdy może wierzyć w to, co chce, nie jest to karalne. Jednak skoro dyskutuję na portalu katolickim, to nie muszę zakładać, że moi rozmówcy mają swoje własne, czasem dziwaczne wizje świata, tylko formułuję swoje notki tak, jakbym rozmawiał z katolikami, dla których argumentem jest Biblia, Tradycja, prawdy wiary, kanony Prawa Kanonicznego, Katechizm Kościoła, i dla których oczywistością jest istnienie Boga Prawdziwego oraz wyjątkowość Kościoła Chrystusowego. Gdybym dyskutował na przykład na Onecie, wtedy musiałbym wziąć pod uwagę to, że ludzie tam piszący mają swoje wizje świata i chcąc kogokolwiek do czegokolwiek przekonać musiałbym się dopasować i sięgać po trochę inne argumenty, niż prawdy wiary. Tu natomiast, na portalu katolickim, gdzie moimi rozmówcami są głównie katolicy, to raczej ktoś, kto ma swoje, czasem dziwne wizje świata, musi przyjąć, że do swojej wizji musi nas najpierw przekonać, a nie przedstawiać nam jej tak, jakby była ona rzeczywistością. Świat bez Boga W Trójcy Jedynego nie jest dla katolików rzeczywistością.
  • anka
    07.05.2013 16:31
    ciekawe ile z tych "powołań" jest szczerych?
    a może po prostu młody skończył studia, nie znalazł pracy więc sru do seminarium- wikt i opierunek zapewnione- żyć nie umierać; a i jakaś kobietka się znajdzie, samochodzik po kolędzie będzie...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11