• Maria
    04.04.2013 13:44
    Nie rozumiem , dlaczego Kośćiół ma być biedny i dla biednych? Dlaczego Kościół nie ma być ecclesia i dla wszystkich?
    • AKFJ
      04.04.2013 16:47
      Błogosławieni ubodzy... Każdy człowiek jest biedny - niektórzy materialnie, inni duchowo, jeszcze inni psychicznie czy emocjonalnie. Nikt z nas nie może powiedzieć, że jego życie jest na każdej płaszczyźnie "bogate". Może o to chodzi Franciszkowi?
  • Helena
    04.04.2013 15:42
    Caly czas mialam nadzieje ze nie ja jedyna mam to same zdanie jak Pani powyzej.Dzieki
  • patrycjusz
    04.04.2013 15:48
    Nowy papież, sorry - biskup rzymu - po konklawe zwrócił sie do kardynałów: "niech Bóg wam wybaczy". Podpisuję się pod tym wezwaniem biskupa rzymu.
  • plum
    04.04.2013 16:35
    Nie rozumie Pani?
    "Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości."

    ... ale kto by tam dzisiaj słuchał Jezusa w Kościele...
  • jola
    04.04.2013 17:09
    Papież Franciszek słucha muzyki, nie śpiew, fałszuje to tak ja.
    Ale z cała pewnością śpiewa w ukryciu jak słucha muzyki?
    Kościół dla biednych to taki, ze nauka ewangelii co łaska.
    Bogaty wierzący, jeżeli żyje według ewangelii to sam wie, że powinien złożyć odpowiednią ofiarę.
  • konwalia
    04.04.2013 17:30
    Papież Franciszek ŚPIEWA!
    Nie słyszycie tej melodii Prawdy, Dobra i Piękna którą wyśpiewuje z serca tak jak z nut?
    Śpiewa z pasją, niezwykle autentycznie, zgodnie z zapisem nutowym, no i żyje tak jak śpiewa !
    Chwała Panu za papieża Franciszka !

  • Hermes
    04.04.2013 18:42
    Mamy w sobie dużo kultury albo mamy wrodzony lęk przed krytyką tego, co związane jest z wiarą. Dlatego zawsze będziemy "zachowania" papieża Franciszka starali się pięknie wytłumaczyć. Tylko, że on jest tylko człowiekiem i też może popełniać błędy. Zresztą gdyby tak nie było, to przecież nie korzystałby ze spowiedzi św. Czy zatem trzeba "na siłę" usprawiedliwiać to, co jest dla wielu z nas dziwne?
  • krakauer2
    04.04.2013 21:30
    To, że papież Franciszek nie śpiewa i śpiewać nie będzie, można ostatecznie wybaczyć, choć jego stan zdrowia dla niego samego i jego funkcji publicznej jest i będzie w przyszłości poważnym handicapem.
    Gorzej, że Franciszek nie chce? nie potrafi? wypowiedzieć pozdrowień choćby w kilkunastu najważniejszych językach, co w dobie globalnych mediów jest dla papieża absolutną koniecznością. On jest w pierwszej linii głową kościoła powszechnego, a dopiero w drugiej kolejności biskupem miasta Rzymu. Stwarzanie wrażenia, że biskupstwo Rzymu jest dla papieża ważniejsze, będzie z biegiem czasu, po zakończeniu początkowych medialnych zachwytów nad jego osobą, skutkować niezrozumieniem u wiernych i ich niechęcią.
    Podobnie jest z tworzonym przezeń wizerunkiem "biedaczyny Franciszka". To, że chce mieszkać możliwie skromnie trzeba zaakceptować, ale zmięta peleryna, za duże przykrycie głowy i czarne, znoszone buty po prostu nie pasują ani do funkcji papieża, ani do Watykanu.
    A co do reszty, to jak mówi ewangelia: poznacie go po owocach (Mt,7.20).
    • centuś
      05.04.2013 07:37
      Jako żywo, masz rację; skromność ubioru winna iść u papieża w parze ze schludnością, a tak nie jest. Skromność i schludność u ludzi kulturalnych zawsze łączą się ze sobą.
    • jola
      05.04.2013 08:42
      Włóżcie kark wasz pod jarzmo
      i niech otrzyma dusza wasza naukę:
      aby ją znaleźć, nie trzeba szukać daleko*. (Syr 51,26)
  • waldi
    04.04.2013 21:31
    Ubóstwo to cnota ewangeliczna. Ubodzy czyli np. mniej przywiązani do dóbr materialnych mają łatwiejszą drogę do nieba niż posiadacze potężnych kont bankowych i rozległych nieruchomości. Ale, ale... Franciszek jest papieżem. Czekamy więc w napięciu, że w jasnych klarownych słowach zdefiniuje nam swoje rozumienie ubóstwa, i nie każe nam zbyt długo sięgać jedynie do prostych intuicji i własnej wyobraźni. Po to wybrano go papieżem, by pokazywał kierunki wiary i myślenia. Czekamy zatem na konkretniejsze wypowiedzi.
  • pat
    05.04.2013 16:02
    No nie jest to papież z mojej bajki.

    Niech sobie tam rządzi swoim Rzymem i burzy odwieczne zwyczaje - ciekawe z czego jeszcze zrezygnuje żeby wprawić w zachwyt antychrzescijańskie media i różnych naiwniaków.

    Ja poczekam cierpliwie na następnego papieża, wspominając piękne czasy Jana Pawła i Benedykta; poczekam na papieża, który będzie chciał być papieżem, ojcem dla całego Kościoła a nie włoskojezycznym pseudobiedakiem epatującym pseudoskronnością, która skrywa wielką Pychę.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6