I jak tu być solą ziemi. Bylam na imieninach dzisiaj . Wszyscy obecni sa wierzący i chodzą do Kościoła. Ale nie zgadzają się z nauczaniem Kościoła ani z nauczaniem Papieża. Nie bedą słuchać tego co mówi Kosćiół. Popieraja in vitro , itd. Wypoowiadali się z lekceważeniem o księżach .ludzie po 50-ce . Ja byłam jedną osoba w opozycji . Zostałam uznana za nawiedzoną i a jedynie twierdziłam ,ze naszym obowiązkiem jest sluchac i wprowdzać w zycie nauczenie Koscioła , Zasmuciam sie tym wszystkim . Nic z tego nie rozumiem . Co się z tymi ludzmi dzieje. Nigdy te podziały i spory nie ustaną .Nigdy . Po prostu nie ma żadnej dyskusji . A koleżanka szczyciła się tym ze jest Legionie Maryi i jutro idzie na Jerycho.???? Pocieszcie mnie .
Nie wiem jak Ciebie Malwino pocieszyć, skoro brak Tobie perspektywy racjonalnego spojrzenia na Kościół. Jeśli wierzysz pasterzom w ich słowa z zamkniętymi oczami, bezrefleksyjnie, to będziesz myślała tak jak napisałaś wyżej, że Twoje otoczenie jest jakby nie z tej ziemi i uważ Ciebie za nawiedzoną. Polecam Ci więcej myślenia, solidnego o Kościele, jako organizacji kapłanów, którego nauczanie jest sprzeczne z obecną rzeczywistością. Kościół jest jedną z alternatyw w propozycjach jak żyć. Jeśli Tobie to odpowiada, masz wolną wolę w wyborze. Ale nie przykładaj swojej miarki do innych, bo inni, nawet wierzący, nie muszą błądzić w/g Ciebie. Kościół po 1989 roku stracił monopol jako wzór wszelkich cnów, z racji chęci dominacji w państwie, a który uważa, że jest poza wszelką kontrolą, i wszystko mu się należy, że obywatele ze swoich podatków mają go wspierać. Wszelkie afery, skandale w łonie Kościoła, obyczajowo-finansowe sprawiły, że opinia o Kościele jest co raz bardziej negatywna. Skutki tego widać, kied ok. 40% zarejestrowanych przy chrzcie chodzi do kościoła. Tak więc Krk solidnie zapracował na te opinię. Nieżyciowe propozycje, nakazy i zakazy, upolitycznienie są nie do przyjęcia dla społeczeństwa, w tym wierzących. Troche umiaru Malwino w ocenach, więcej reflekksji, więcej krytycyzmu, bo Kościół składa się wyłącznie, często grzesznych.
Nie wiem jak Ciebie Malwino pocieszyć, skoro brak Tobie perspektywy racjonalnego spojrzenia na Kościół. Jeśli wierzysz pasterzom w ich słowa z zamkniętymi oczami, bezrefleksyjnie, to będziesz myślała tak jak napisałaś wyżej, że Twoje otoczenie jest jakby nie z tej ziemi i uważ Ciebie za nawiedzoną. I dlatego "nic z tego nie rozumiesz". Polecam Ci więcej myślenia, solidnego o Kościele, jako organizacji kapłanów, którego nauczanie jest sprzeczne z bieżącą rzeczywistością. Kościół jest jedną z alternatyw w propozycjach jak żyć. Jeśli Tobie to odpowiada, masz wolną wolę w wyborze. Ale nie przykładaj swojej miarki do innych, bo inni, nawet wierzący, nie muszą błądzić w/g Ciebie, "słuchać Kościoła i wcielać w życie jego nauczanie". Kościół po 1989 roku stracił monopol jako wzór wszelkich cnów, z racji chęci dominacji w państwie, a który uważa, że jest poza wszelką kontrolą, i wszystko mu się należy, że obywatele ze swoich podatków mają go wspierać. Wszelkie afery, skandale w łonie Kościoła, obyczajowo-finansowe sprawiły, że opinia o Kościele jest co raz bardziej negatywna. Skutki tego widać, kiedy ok. 40% zarejestrowanych przy chrzcie chodzi do kościoła. Tak więc Krk solidnie zapracował na tę opinię. Nieżyciowe propozycje, nakazy i zakazy, upolitycznienie są nie do przyjęcia dla społeczeństwa, w tym wierzących. Trochę umiaru Malwino w ocenach, więcej reflekksji, więcej krytycyzmu, bo Kościół składa się wyłącznie z ludzi, często grzesznych.
Bylam na imieninach dzisiaj . Wszyscy obecni sa wierzący i chodzą do Kościoła. Ale nie zgadzają się z nauczaniem Kościoła ani z nauczaniem Papieża. Nie bedą słuchać tego co mówi Kosćiół. Popieraja in vitro , itd. Wypoowiadali się z lekceważeniem o księżach .ludzie po 50-ce . Ja byłam jedną osoba w opozycji . Zostałam uznana za nawiedzoną i a jedynie twierdziłam ,ze naszym obowiązkiem jest sluchac i wprowdzać w zycie nauczenie Koscioła , Zasmuciam sie tym wszystkim . Nic z tego nie rozumiem . Co się z tymi ludzmi dzieje. Nigdy te podziały i spory nie ustaną .Nigdy . Po prostu nie ma żadnej dyskusji . A koleżanka szczyciła się tym ze jest Legionie Maryi i jutro idzie na Jerycho.????
Pocieszcie mnie .
Jeśli wierzysz pasterzom w ich słowa z zamkniętymi oczami, bezrefleksyjnie, to będziesz myślała tak jak napisałaś wyżej, że Twoje otoczenie jest jakby nie z tej ziemi i uważ Ciebie za nawiedzoną.
Polecam Ci więcej myślenia, solidnego o Kościele, jako organizacji kapłanów, którego nauczanie jest sprzeczne z obecną rzeczywistością. Kościół jest jedną z alternatyw w propozycjach jak żyć. Jeśli Tobie to odpowiada, masz wolną wolę w wyborze. Ale nie przykładaj swojej miarki do innych, bo inni, nawet wierzący, nie muszą błądzić w/g Ciebie.
Kościół po 1989 roku stracił monopol jako wzór wszelkich cnów, z racji chęci dominacji w państwie, a który uważa, że jest poza wszelką kontrolą, i wszystko mu się należy, że obywatele ze swoich podatków mają go wspierać.
Wszelkie afery, skandale w łonie Kościoła, obyczajowo-finansowe sprawiły, że opinia o Kościele jest co raz bardziej negatywna. Skutki tego widać, kied ok. 40% zarejestrowanych przy chrzcie chodzi do kościoła. Tak więc Krk solidnie zapracował na te opinię.
Nieżyciowe propozycje, nakazy i zakazy, upolitycznienie są nie do przyjęcia dla społeczeństwa, w tym wierzących.
Troche umiaru Malwino w ocenach, więcej reflekksji, więcej krytycyzmu, bo Kościół składa się wyłącznie, często grzesznych.
Jeśli wierzysz pasterzom w ich słowa z zamkniętymi oczami, bezrefleksyjnie, to będziesz myślała tak jak napisałaś wyżej, że Twoje otoczenie jest jakby nie z tej ziemi i uważ Ciebie za nawiedzoną. I dlatego "nic z tego nie rozumiesz".
Polecam Ci więcej myślenia, solidnego o Kościele, jako organizacji kapłanów, którego nauczanie jest sprzeczne z bieżącą rzeczywistością. Kościół jest jedną z alternatyw w propozycjach jak żyć. Jeśli Tobie to odpowiada, masz wolną wolę w wyborze. Ale nie przykładaj swojej miarki do innych, bo inni, nawet wierzący, nie muszą błądzić w/g Ciebie, "słuchać Kościoła i wcielać w życie jego nauczanie".
Kościół po 1989 roku stracił monopol jako wzór wszelkich cnów, z racji chęci dominacji w państwie, a który uważa, że jest poza wszelką kontrolą, i wszystko mu się należy, że obywatele ze swoich podatków mają go wspierać.
Wszelkie afery, skandale w łonie Kościoła, obyczajowo-finansowe sprawiły, że opinia o Kościele jest co raz bardziej negatywna. Skutki tego widać, kiedy ok. 40% zarejestrowanych przy chrzcie chodzi do kościoła. Tak więc Krk solidnie zapracował na tę opinię.
Nieżyciowe propozycje, nakazy i zakazy, upolitycznienie są nie do przyjęcia dla społeczeństwa, w tym wierzących.
Trochę umiaru Malwino w ocenach, więcej reflekksji, więcej krytycyzmu, bo Kościół składa się wyłącznie z ludzi, często grzesznych.