• Wyrazy...
    03.04.2012 12:03
    Pan to sie musi namarasić na tym ZAPYTAJU. Współczucia! :)
  • Jerzyk
    03.04.2012 14:46
    - Całkowicie się zgadzam.
    Tylko,
    - Skąd to się wzięło?
    Tak na mój rozum, to pozostałości "pracy" księdza z prymitywnymi niepiśmiennymi ludźmi do których najlepiej trafiało się przez strach.
    Tylko że czasy się zmieniły, a metody pozostały.
    Przed paru laty w mojej parafii odbyły się Misje Święte. Poproszono ks.dr. z innej Katowickiej parafii.
    Przez cały czas, tylko grzech, grzech i grzech. Na mówienie o Bogu nie było już czasu. Patrzyłem na ludzi wychodzących z kościoła, nikt się nie odzywał, głowy pospuszczane, ...
    Podzieliłem się swoimi uwagami z proboszczem.
    - Bez odpowiedzi.
    A przecież Jezus zadał swoim uczniom głoszenie Dobrej Nowiny.
    Abp. w Niedzielę Palmową mówił do młodych,
    - Głoście radość ze spotkania z Jezusem.
    A przecież trzeba nam świadków Wiary, jak często powtarzał J.P.II. Można dodać radosnych świadków Wiary, którzy pomagają.
  • Hubert Nowak
    03.04.2012 19:30
    Nie rozumiem, dlaczego "oburzonych" - przejętych troską o jednoznaczność i integralność wiary przeciwstawiać "ubrudzonym", którzy gotowi są do rozmowy i dialogu z mającymi kłopoty z wiarą. Takie przeciwstawianie jest kompletnie bezsensowne (tak samo jak utożsamianie oburzonych z walką a ubrudzonych z pracą). Ani oburzeni nie zdziałają nic pokrzykiwaniem i oburzaniem się, jeśli nie będą mieli cierpliwości do ludzi i ich błędów, ani wyrozumiałe dialogowanie ubrudzonych do niczego nie doprowadzi, jeśli będą głosić jakieś swoje wersje light, by nie urazić słabych, zamiast Ewangelii, która zawsze budzi sprzeciw i boli!
    • Andrzej_Macura
      05.04.2012 00:12
      Andrzej_Macura
      Nie chciałem ostro przeciwstawiać oburzonych i ubrudzonych. Zastanawiałem się jak te dwa słowa połączyć. Wstawić "i"? Nie widać dwóch sposobów Myślenia. Zlewa się w to w całość. "Albo"? To by sugerowało, że oburzeni są ubrudzeni, że podejrzewam ich o niecne intencje. Wbrew pozorom to "kontra" jest lepsze. Nie oznacza, że Ci ludzie są przeciw sobie, ale pokazuje dwa przeciwstawne sposoby myślenia... Tak kombinowałem...
  • waldi
    03.04.2012 22:15
    Na pewno nie wolno uprawiać dialogu, który kończy się moralnym kompromisem. Taki kompromis wypacza Ewangelię i Naukę Kościoła. Stanowisko Kościoła także w kwestiach moralnych zostało jasno wyłożone. Katolik ma obowiązek znać to stanowisko i umieć je poprawnie wyłożyć temu, który ma wątpliwości. Reszta zależy od łaski i dobrej woli drugiej strony. Jeśli tej woli woli nie ma, to samo dialogowanie nic nie pomoże.
    • Jerzyk
      04.04.2012 14:53
      - No popatrz, a Jezus rozmawiał z każdym.
      Powiedział nawet tym "dobrze ułożonym",
      - Mk 2:17 bt "Jezus usłyszał to i rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników»."
      Twierdzisz zatem, że
      - życie, śmierć i zmartwychwstanie były bez sensu, bo tak mało ludzi to przyjęło?
      Pierwsi uczniowie Jezusa głosili wyłącznie ludziom, którzy nie mieli "dobrej woli", ani "tej woli", a wręcz tylko wrogą wolę.
      Pierwsi uczniowie obficie zrosili ziemię swoją krwią.
      - Jednak mimo wszystko głosili!
    • Maxim
      05.04.2012 23:40
      Jeżeli z góry zakładasz że tylko Ty masz rację to już nie jest dialog. To jest pouczanie, nauczanie. W sprawach wiary w ogóle nie powinno mówić się o dialogu. Dialog zakłada osiągnięcie kompromisu.
  • trup
    04.04.2012 06:06
    człowiek szerzący wiarę i ktoś kto swoim postępowaniem sprawia , że człowiek dostrzega Jezusa - nie wybrudzi się tym czym żyją inni .
    i taki człowiek nie będzie mówił podobnie on będzie mówił to co jest dobre - a to co jest dobre nie może być złe .gorliwi katolicy muszą bronić przestrzegania przykazań jeżeli pasterze zapomną o tym fakcie .natomiast @jerzyk - tak się składa że to ten prymityw jest głebokim kościołem o który toczy się bój . to ten prymityw poprzez swoje zdrowaśki utrzymuje prawdy i prawo , w nim nie ma zakłamania ani obłudy .dlatego panie jerzy czas przeprosić za swoje słowa odnośnie prymitywu - bo uderza te słowo w podstawe głoszenia ewangelii - Jezus Chrystus głosił naukę właśnie temu prymitywowi i cieszył się , że może to robić i dziękował Ojcu swojemu i w końcu ten prymityw nazwał swoimi przyjaciółmi i tymi , którzy są jednym z nim samym .
    • Megarion
      04.04.2012 09:49
      Nie ma co mylic prymitywa z czlowiekiem prostego serca. Obaj mogą być niewyksztalconymi chłopami albo profesorami.
    • Jerzyk
      04.04.2012 14:41
      "trup"
      Chyba nie za bardzo zrozumiałeś co pisałem.
      Nie pisałem o "prymitywie", tylko o kapłanach którzy upraszczali sobie pracę "strasząc" ludzi prostych, niepiśmiennych, prymitywnych ludzi.
      Chodzi mi o to, aby nawet tych najbardziej prymitywnych traktować poważnie.
      Ja nawet do więzienia chodzę, pomagam mieszkającym na dworcu, czy kanale.
      A tak poza tematem,
      - Może razem z Jezusem wstałbyś z grobu?
      Jest okazja.
      Mt 27:51-52 bt "A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało."
      • trup
        04.04.2012 21:16
        ja zrozumiałem , natomiast ty gmatwasz , napisałeś o ludziach prostych nazywając ich niepiśmiennymi prymitywami .człowiek to jest taka istota , że nieraz tylko strach może do niego przemówić .Jezus również mówil o ogniu piekielnym o wyrzuceniu w ciemności - lecz mówił to z miłością do człowieka , lękał się o ludzi . to że pomagasz to dobrze , ale to , że ubliżasz to żle .chyba , że ta twoja pomoc spowodowała , że zacząłeś ustawiać się w pozycji nad .
        a tak poza tematem (Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało.")jak będę już świętym to pewno wstanę z Jezusem .
      • Jerzyk
        05.04.2012 22:13
        Według ciebie lepiej byłoby gdyby Jezus powiedział,
        - Straszcie ludzi, aż do skutku.
        Zamiast,
        - Głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.
        Nie wiem czy wiesz, Ewangelia, to Dobra Nowina.
        365 razy w Piśmie Świętym jest użyty zwrot,
        - Nie bójcie się, nie lękajcie się.
        To Słowo Boże, a ty mówisz straszyć i już.
        - Niech się boją!
        Co do trupów.
        Słowo Boże, czyli Jezus mówi,
        - Kpł 11:45 bt "Bo Ja jestem Pan, który wyprowadził was z ziemi egipskiej, abym był waszym Bogiem. Bądźcie więc świętymi, bo Ja jestem święty!"
        - 1P 1:16 bt "gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty."
        Trupy nie mają głosu, Jezus powołuje żywych.
  • waldi
    04.04.2012 23:59
    Ad Jerzyk)
    "Pierwsi uczniowie Jezusa głosili wyłącznie ludziom, którzy nie mieli "dobrej woli", ani "tej woli", a wręcz tylko wrogą wolę."

    Nieprawda, nawracali się ci, którzy mieli dobrą wolę; ci, którzy mieli złą nie nawrócili się, chociaż przemawiał do nich Bóg !!!
    Jezus Chrystus nie nawrócił faryzeuszów, choć wiele do nich mówił. Pozostali przy swojej złej woli. Czytaj uważnie Ewangelie.
    • Jerzyk
      05.04.2012 21:58
      - Co ty nie powiesz?
      Wyznawanie Jezusa, to też głoszenie.
      - A ci wszyscy, którzy ginęli?
      - A Szaweł, to co robił?
      - Jak Szaweł stał się Pawłem?
      - A całe Cesarstwo Rzymskie?
  • trup
    06.04.2012 06:39
    @jerzyk w ewangeliach możesz znależć słowa Jezusa Chrystusa o ogniu piekielnym , o zgrzytaniu zębami . nauka ma to do siebie , że również ostrzega przed skutkami nie przestrzegania nauki .policz ile razy Jezus Chrystus wspominał o tych rzeczach - nie dlatego żeby straszyć , ale dlatego żeby ludzie wiedzieli co ich spotkać może . a co do świętości - jako katolik mam obowiązek wzrastania czyli uświęcania się aby być z Panem . chociaż niektórzy , ale na pewno nie katolicy mówią , że już świętymi są . po tym co mówisz mogę zapytać - z jakiej denominacji jesteś . bez urazy .
    widać Jezus mnie jeszcze nie powołał - mogę jeszcze trochę powzrastać .
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6