Mam wrażenie, że list nie wychodzi poza terminologiczne przemeblowania, od jakich się roi w każdej pop-teologicznej książce. "Jesteśmy Kościołem, a nie tylko w Kościele". No i co niby z tego wynika? Umarł Jan Paweł II a moja wiara chyba razem z nim.
Czyli tak naprawdę nie byłeś osobą wierzącą... Wielu ludzi odchodzi od Kościoła, odrzuca swą wiarę, gdy coś idzie nie tak, nie po ich myśli. A przecież nie o to chodzi... Życie nie polega tylko na przyjemnościach, czasem potrzebny jest też ból. Najpełniej pokazuje nam to ofiara Jezusa Chrystusa, gdzie Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto Niego wierzy, nie zginął, ale życie wieczne miał.(J 3,16) ("Chcesz zwyciężyć ? Chcesz żyć wiecznie ? Idź tą ścieżką co dał nam, Ten co kiedyś krew tu przelał, za nas wszystkich na dwóch balach drewna zmarł")
Chyba Pan "niesssamowity" nie zrozumiał intencji Pana Lubelaka. "Umierająca wiara" dotyczy wyraźnie nie jego, lecz jak to nazwał "pop-teologów", którzy z Bł. Jana Pawła II zrobili sobie parawan dla "teologicznych przemeblowań" spłycających Nauczanie Kościoła.
Chyba Pan "niesssamowity" nie zrozumiał intencji Pana Lubelaka. "Umierająca wiara" dotyczy wyraźnie nie jego, lecz jak to nazwał "pop-teologów", którzy z Bł. Jana Pawła II zrobili sobie parawan dla "teologicznych przemeblowań" spłycających Nauczanie Kościoła.
"Jesteśmy Kościołem, a nie tylko w Kościele". No i co niby z tego wynika?
Umarł Jan Paweł II a moja wiara chyba razem z nim.
Najpełniej pokazuje nam to ofiara Jezusa Chrystusa, gdzie Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto Niego wierzy, nie zginął, ale życie wieczne miał.(J 3,16) ("Chcesz zwyciężyć ? Chcesz żyć wiecznie ? Idź tą ścieżką co dał nam, Ten co kiedyś krew tu przelał, za nas wszystkich na dwóch balach drewna zmarł")