"matka pięć lat później za udział w konspiracji została zesłana na Sybir. Majątek skonfiskowano, sześciorgiem dzieci zajęli się krewni" „Winić Polaków nikt nie może za to, że mając świetną i bogatą przeszłość historyczną, wzdychają do niej i dążą do uzyskania niepodległości. Tego gorącego patriotyzmu nie można Polakom poczytywać za zdradę, a prób odzyskania niepodległości, powtarzających się od stu lat, Rosjanie nie mają prawa potępiać”
- według autora to "romantyczne zaczadzenie". Gratuluję diagnozy w oparach absurdu.
"coraz bardziej biedny i w poczuciu utraty sensu życia. W takim stanie wrócił na Wołyń i w 1851 r. w wieku prawie 30 lat wstąpił do seminarium duchownego" - trochę się jednak z tego stanu braku sensu przed wstąpieniem do seminarium uleczył. Piękne jest świadectwo Jego nawrócenia, zapisane w "Pamiętnikach".
„Winić Polaków nikt nie może za to, że mając świetną i bogatą przeszłość historyczną, wzdychają do niej i dążą do uzyskania niepodległości. Tego gorącego patriotyzmu nie można Polakom poczytywać za zdradę, a prób odzyskania niepodległości, powtarzających się od stu lat, Rosjanie nie mają prawa potępiać”
- według autora to "romantyczne zaczadzenie". Gratuluję diagnozy w oparach absurdu.