Księżę kardynale Parolin. To wasze podejście duszpasterskie spowoduje, że dopuścicie do posługi biskupiej ludzi, którzy bardziej niż Pana Boga bedą słuchać władzy. Będzie bardzo podobnie jak w Rosji, gdzie znaczna część biskupów prawosławnych była współpracownikami KGB. Z wierzchu niby chrześcijaństwo, ale w środku pogaństwo lub komunizm. W rezultacie ludzie zachwycają się tym, że Putin zanurzył się w wodzie w czasie Chrztu Pańskiego i mówią jaka Rosja jest chrześcijańska. Ale to, że w kraju tym do tej pory mamy otoczkę chrześcijańską pogańskich obyczajów, to oczywiście przypadek. Naprawdę tego nie rozumiecie, że z tymi biskupami nie da się wprowadzać rozwiązań Franciszkowych? Że można to robić tylko z biskupami, którzy mają przekonanie, że papież nawet dziwny i niezrozumiały jest dla Kościoła darem od Pana Boga. Przecież nie zawsze rozwiązania Franciszkowe są zgodne ze stanowiskiem władz chińskich. Co wówczas?. Biskupi mianowani w wolności zaciskają zęby i są posłuszni Papieżowi, a Ci od partii pytają wierchuszczkę partyjną co mają myśleć w danej sprawie. Takich chcecie Pasterzy dla Kościoła? Tego nie rozumiecie?
Wychodźcie z katakumb, czcigodni biskupi
Neron zgodliwszy, krew na arenie obsycha
I tylko Chilon Chilonides, jak głupi
na krzyżu zdycha...