• Awa
    12.12.2017 16:31
    Awa
    Henryk Pająk z tym postulatem był pierwszy
  • uczennica6
    12.12.2017 17:09
    Ja uważam, że obecne tłumaczenie modlitwy „Ojcze nasz” jest jak najbardziej poprawne. Sięgam do pierwszych słów jakie wypowiedział człowiek – Ewa. Wąż mnie zwiódł. Słowo to nie dotyczyło Boga a odnosiło się do szatana. Wodzić, zwodzić jest aktualne do dziś i jest skierowane do człowieka by go oszukać. Bóg, jak sam się przedstawił „Jam jest Drogą, Prawdą i Życiem”, więc o wodzeniu nie ma tu mowy.
  • tomak
    13.12.2017 11:08
    "Chrześcijanin po prostu nie udaje bohatera. Wie że jest słaby. I prosząc o uniknięcie takich prób dodaje zaraz potem: „ale nas zbaw ode złego”. Redaktor Macura ma rację. Właśnie chodzi o duchowe próby. Pan Bóg wie jacy jesteśmy, nie musi się dopiero dowiadywać czy próbie podołamy czy nie. Ale my tego nie wiemy, mimo to wiemy, że jesteśmy słabi i zbyt wysoko ustawionej poprzeczki nie przeskoczymy. Jako chrześcijanie powinniśmy z takich prób wychodzić zwycięsko, ale w rzeczywistości nie zawsze tak jest, stąd prosimy Boga Ojca o niestawianie przed nami zbyt dużych trudności, abyśmy się pod nimi nie załamali. Ale z drugiej strony takie, chciałoby się rzec, "umiarkowane" próby są nam potrzebne, abyśmy zobaczyli na co nas stać. Bogu takie wysiłki z naszej strony są miłe, natomiast trwanie w słabości i mówienie, że na nic mnie nie stać, nie.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11