Czy prawdą jest jakoby większość emigrantów była zmuszona do porzucenia swojego domu? A może jest to ich wolny wybór? Jakiś naród wypracował lepszy standard życia, więc pojadę tam i będę z tego korzystał. Nie obchodzą mnie potrzeby mojej ojczyzny, wybieram wygodne życie. Czy w większości nie jest właśnie tak?
Może by tak w końcu przestać promować migrację a zacząć szanować granice państw i tożsamości narodów? O ile wiem, to Bóg wymyslił i powołał do życia narody