I bardzo dobrze zrobił. Tylko znając nasz "niezależny wymiar sprawiedliwości", to sądy utrącą tą sprawę, bo przecież nie można "ograniczać wolności jednostki", czy też pod innym, równie bzdurnym pretekstem. A co będą nam tutaj katole podskakiwać. Licho zresztą wie, czy prokuratura raczy się tym zająć. A jak się zajmie, to się podniesie wrzask w "postępowych" mediach, że pisowska prokuratura prześladuje wolnych obywateli.
Awa (bądź Awo), o prawo do aborcji w przypadku zagrożenia życia kobiety w ciąży, gdy ciąża podstala w wyniku popełnienia przestępstwa bądź gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony walczą zarówno feministki (przeczytaj proszę definicję słowa feministka, zrozumiesz, ze nie jest to równoznaczne ze słowem lesbijka), kobiety o odmiennych poglądach od feministek, mężczyźni, całe rodziny posiadające dzieci i generalnie każdy, kto nie chce zmuszać kobiety do rodzenia dziecka, które w ciągu kilku godzić lub dni spędzonych w meczarniach umrze, nie stawia ratowania płodu, które nie wiadomo czy przeżyje nad życie kobiety w ciąży, która bo takiej aborcji przeżyje (a bez niekoniecznie) czy zmuszanie 12letnich dziewczynek żeby rodziły dzieci swoim gwalcicielom (najlepiej swoim tatusiom). Radzę wydrążyć się w temat przed upublicznianiem takich wypowiedzi.
o widzę ze oprócz wychodzenia z kościołów jest jeszcze akcja,,wchodzimy n a portale":)Pani ze św Anny zdaje się zyje w zwiazku z kobietą?Podkreślam ze pytam?:)
No! Wreszcie! Brawa dla Pana Posła Pięty! Smutne i porażające tylko, że do tej pory nie zrobił tego nikt z parafian, ani duszpasterstwa akademickiego, ani nawet proboszcz św. Anny.
Ułaskawione pójdą? Oczywiście, robić kolejną zadymę. A jak która, daj Boże, się nawróci, to prędzej po tym jak ząbkami w glebę zaryją niż w wyniku pobłażliwości.
Czyli najlepiej siedziec cicho jak baran. A wam radze przejsc sie na oddzial patologii ciazy - abyscie mieli pojecie co to znaczy zagrozenie zycia a poten na intensywna terapie noworodka - bardzo ludzkie traktowanie - z kilkoma rurkami w ciele, dajac bol i cierpienie czekajac az umrze, bo w normalnych warunkach matka natura na wczesniejszym etapie by sprawe rozwiazala. Gratuluje ponownie.
Dla czego zaraz dwa lata więzienia? Nie lepiej żeby episkopat te panie ekskomunikował ? Żona naczelnego pornografa robiła ustawkę w kościele... Widać chce żyć w ten sposób. Nie było by niczym dziwnym gdyby biskup przysłał księdza na rozmowę z tą panią i z braku szczerego aktu skruchy ogłosił ekskomunikę. Pozostałe nieszczęśniczki z owego "happeningu" też powinny się skontaktować z księdzem. Trzeba wiedzieć czym jest pycha i jak zadośćuczynić odpowiednią pokutą za ten akt samouwielbienia jaki odprawiły w kościele św. Anny.
Nie lepiej, ekskomunika to kara kościelna, a te kobiety nie należą do Kościoła, więc jej nie podlegają. Poza tym popełniły one przestępstwo opisane w art. 195 kodeksu karnego
Akurat ekskomunikowanie ateisty jest tak samo dotkliwą karą, jak zabronienie wegetarianinowi jedzenia mięsa. A jeśli wcześniej te panie dokonały apostazji, to na dodatek równie realne, co pozbawienie obywatelstwa danego kraju kogoś, kto i tak go nie ma.
...w wizairr za zakłócanie porządku jest bezterminowy zakaz wstępu na pokład operatora lotniczego. czyli lepiej w kościele burdę zrobić:P ja chciałbym zapytać, gdzie podczas czytania tego politycznego wezwania grupy księży były zakłócone obrzędy religijne? a czy jak byłem bajtlem i gadałem w kościele, to moją matkę można było na dwa latka? ... wow! nie wiedziałem...
I bardzo madrze zrobiły.Trzeba raz na zawsze połozyc kres wtrącania się koscioła w życie kobiet.To my mamy decydować co i gdzie robimy,nawet z naszym ciałem.A poseł pieta,niech sie zajmie sprawami poselskimi i tyle w temacie.
List biskupównie jest aktem religijnym. Panie miały prawo wyjść w trakcie odczytywania prywatnej opinii kilku panów, wydanej po prywatnym spotkaniu w gronie znajomych.
List biskupów wyraża myśl kościoła w danej sprawie. Gest jaki te Panie wykonały jest tylko i wyłącznie stanowiskiem racjonalnej większości wobec tej myśli. Z punktu widzenia prawnego, zakłucanie obrządku religijnego byłoby wtedy, kiedy miała by miejsce komunia czy inny, akt religijny. Odczyt stanowiska kościoła wobec danej sprawy nie mieści się w pojęciu uroczystości religijnej, jest jedynie stanowiskiem obcego państwa.
Jaki fajny kraj nam buduja fundamentalisci: wyjscie z mszy przed koncem jest przestepstwem. Nawet w Iranie czy innej Arabii nie ma czegos podobnego. Za chwile za nieodmawianie rozanca bedzie wiezienie a za apostazje stos. Polska w sile bedzie rosla mysla Jana Pawla, Ojca Rydzyka i pewnego niewyrosnietego Prezeska. Cieszmy sie i radujmy.
Wyjęcie przed końcem mszy nie jest żadnym przestępstwem. Również wyjście przed końcem Mszy św. nie jest przestępstwem, ale jest grzechem. Zapewne wolałbyś aby do więzienia zamykano za nieśpiewanie Międzynarodówki oraz za nieuczestniczenie w wiecach KOD-u lub innych zebraniach komuchów.
Paranoja, co tu na "katolickim" forum robi "katolicka" moderacja. Ja dawno KODowską dzicz namierzyłem, to stała obsada w partyturze, a oni udają "pięknoduchów?
Czyli jak moje dziecko jest nieznośne i płacze w kościele przeszkadzając starszym, niedosłyszącym panioi innym wiernym w trakcie mszy, to popełnia przestępstwo.
Jak twoje dziecko płacze i przeszkadza innym, to dobre wychowanie wymaga uspokojenia go. I to niezależnie, czy to mam miejsce w kościele czy w innym miejscu.
Wrescie ktos cos moze zrobi niemozna dyskryminowac azjatow , afroamerykanow , zwiazkow LGBT itd itd ale wolno dyskyminowac uczucia katolikow a moze by tak 2 lata panie dostaly i tak kazdego ustawa w leb za zniewage czci jakby tak do meczetu weszly to pol londynu by sie palilo a drugie pol by uciekalo takak jets prawda :DD
Aborcji nie da się obronić, bo to ewidentne 100%-we zło. Tu nie może być kompromisu, tak jak nie jest możliwy np. kompromis pomiędzy chlebem, a... trucizną, jak to ktoś powiedział.
Czy nie jest paradoksem skądinąd, że gdybyś kogoś zamordował z premedytacją grozi ci więzienie, a za to, że się począłeś grozi Ci... kara śmierci. Na dodatek, w tym drugim przypadku nie masz nawet ŻADNEGO prawa do obrony...!
Czy mam rozumieć, że istnieje coś takiego, jak etyka dla mężczyzn i osobno dla kobiet?
Czy w takim razie, skoro kobiety miałyby mieć wyłączność na "wiarygodność" w zabieraniu głosu ws. zabijania dzieci nienarodzonych, to rozumiem, że np. mężczyźni mogliby mieć wyłączność na "wiarygodne" zabieranie głosu w sprawie ...bicia żon, tak...????
Sprawa aborcji dotyczy wszystkich, bo jest straszną niesprawiedliwością, jest złem, a zło ma straszne skutki, nawet społeczne, a nie tylko jednoosobowe, zwłaszcza tak wielkie zło!
i ruszyła święta inkwizycja szkod że to nie XVIw bo by zamiast do prkuratury to na stosach palili, a czy pan Był na tej Mszy czy tylko z TVPis pan usłyszał jak to podali brutalny atak na kościół , się wczoraj uśmiałem na wiadomościach najpierw brutalny atak na kościół a później niemieckie media atakują Polską premier porównując ją do nazistów. Hm żadnego nazistę na zdjęciu nie widziałem a Orbana i Szydło tak ale skąd takie oburzenie przecież Polska nie ukrywa że chcemy być blisko z Orbanem
Twoja zgoda do niczego nikomu nie jest potrzebna. Potrzebna jest tylko twoja karta wyborcza. Tylko podejrzewam, że spora grupa obecnych krytyków nie była na wyborach. A Kościół Katolicki ma takie samo prawo do wyrażania swojej opinii jak i inni.
Panie Pięta. Chyba coś się panu pomyliło. Komunia to raczej nie była. Tylko odczytanie listu. Więc pański donos do prokuratury o kant może pan sobie rozbić.
Do zwolenników zabijania/abortowania* dzieci/płodu/"pasozyta"**
Proszęo wyjaśnienie pewnegozagadnienie z logiki:
Jaka jest różnica pomiędzy urodzonym 6-cio dniowym noworodkiem cierpiącycm na dystrofię mięśniową Duchenne'a lub zespół Downa od dziecka/płodu/"pasożyta"** w dajmyna to 16 tygodniu ciąży?
* - dla poprawności politycznej wybierz sobie ** - określenie nie moje, jeden z adwersarzy w dyskusji ze mną na forum GW uzył tego porównania
Pozdrawaim samodzielnie myślących RaBi
"Od miliona lat Dobro wlczy ze Złem Mimo wysiłków obu stron wciąż remis jest Ty czujny bądź i swoje miejsce w bitwie znajdź Lecz nie żyj takjak matoł, co nie wie kto w co gra"
Mam propozycje dla obroncow zycia poczetego. Zgloscie sie do adopcji dzieci niepelnosprawnych. Dzieci, ktorych matki nie przerwaly ciazy mimo wad wrodzonych. jak juz opustoszeja domy dziecka, zabierzcie sie za te nienarodzone. Ustawcie sie w kolejce aby je adoptowac. To bedzie naprawde szczytny cel..
1) Problem w tym, że adopcja dziecka to nie adopcja pieska ze sroniska. Są procedury i całe szczęście, że chęci nie sa jednym kryterium. Obawiam się, że masz mgliste pojęcie o adopcji dzieci - tyle w tym temacie
2) Twoja propozycja na "rozwiązanie problemu" dzieci niepełnosprawnych to - zabić je!
Wow, super rozwiązanie masz jeszcze coś w zanadrzu? Może cudowny środek na zlikwidowanie cierpienia i biedy?
Po Twoim wpisie, że propozycja Twoja brzmi: Zabić cierpiących i biednych w ten sposób na świecie nie będzie cierpienia i biedy.
Chciałbym podzielić się własnym doświadczeniem sprzed 30-tu lat. Otóż podczas kazania ksiądz powiedział: "jak jesteś chamem to pohamuj się, a jak jesteś Panem to opanuj się". Wybuchnąłem śmiechem. I cóż sie stało? Ano współbrać katolicka przekazała mi taki znak pokoju, że musiałem sie z synkiem wycofać i wyjść z kościoła. Panie pośle Pięta, dyć to sprawa prokuratorska. Zabroniono mi uczestnistwa we mszy w moim Kościele, do którego chodziłem od urodzenia. Pytam zatem, kto ma prawo oceniać, jak ktoś przeżywa Boga? No? Niech pierwszy rzuci kamieniem! Drugi przypadek - wynikający z pierwszego doświadczenia. Zacząłem chodzić do kościoła akademickiego "Maciejówka" we Wrocławiu. Tam ksziądz słynął z pięknych i mądrych kazań. Niestety musiał przeczytać list kardynała Glempa nt. ataków na kościół. W skrócie wyglądało to tak. Cyt." nie interesują nas ci poszukujący czy wierzący niepraktykujący. Tch w kościele nie potrzebujemy!" W efekcie ponad połowa wiernych wstała i wyszła (sic!!!). Od tamtego czasu moja obecność w kościele katolickim ograniczona została do minimum. Myślę, że prokuratura powinna zająć się także tymi księżmi, którzy swoją postawą sprzeniewierzają się naukom Jezusa. TYLKO JAK OCENIĆ WIARĘ, KTO MA PATENT! uTOŻSAMIAJĄC SIĘ Z wASZYM SPOJRZENIEM NA KOŚCIÓŁ WOŁAM - wON Z MOJEGO KOŚCIOŁA, BO WEZWĘ POLICJĘ!!! i to tyle panie pośle.
"jak jesteś chamem to pohamuj się, a jak jesteś Panem to opanuj się" --- ale to naprawdę bardzo mądre podeście - każdy musi się określić, do której grupy należy a jak się obraża, to już się określił.
Dobrze, że poseł nie mieszka w mojej parafii bo zapewne co tydzień składałby szereg doniesień na "przeszkadzanie ...". Dotyczy to dzieci, ich rodziców którzy nieraz w trakcie mszy wychodzą z nimi . Co gorsza sam zacząłem czuć się winny, bo gdy moje dzieci były mniejsze to popełniałem to wykroczenie (czy powinienem się dobrowolnie poddać karze, czy czekać na przedawnienie tych win??????)
Brawa dla Pana Posła Pięty!
Smutne i porażające tylko, że do tej pory nie zrobił tego nikt z parafian, ani duszpasterstwa akademickiego, ani nawet proboszcz św. Anny.
Poza tym popełniły one przestępstwo opisane w art. 195 kodeksu karnego
ja chciałbym zapytać, gdzie podczas czytania tego politycznego wezwania grupy księży były zakłócone obrzędy religijne? a czy jak byłem bajtlem i gadałem w kościele, to moją matkę można było na dwa latka? ... wow! nie wiedziałem...
Nie ma dymu bez ognia...
Czy nie jest paradoksem skądinąd, że gdybyś kogoś zamordował z premedytacją grozi ci więzienie, a za to, że się począłeś grozi Ci... kara śmierci. Na dodatek, w tym drugim przypadku nie masz nawet ŻADNEGO prawa do obrony...!
Czy w takim razie, skoro kobiety miałyby mieć wyłączność na "wiarygodność" w zabieraniu głosu ws. zabijania dzieci nienarodzonych, to rozumiem, że np. mężczyźni mogliby mieć wyłączność na "wiarygodne" zabieranie głosu w sprawie ...bicia żon, tak...????
Sprawa aborcji dotyczy wszystkich, bo jest straszną niesprawiedliwością, jest złem, a zło ma straszne skutki, nawet społeczne, a nie tylko jednoosobowe, zwłaszcza tak wielkie zło!
- Jeżeli nie mam racji, to mi to udowodnij, proszę...
A co, miały się wyczołgać?
Proszęo wyjaśnienie pewnegozagadnienie z logiki:
Jaka jest różnica pomiędzy urodzonym 6-cio dniowym noworodkiem cierpiącycm na dystrofię mięśniową Duchenne'a lub zespół Downa od dziecka/płodu/"pasożyta"** w dajmyna to 16 tygodniu ciąży?
* - dla poprawności politycznej wybierz sobie
** - określenie nie moje, jeden z adwersarzy w dyskusji ze mną na forum GW uzył tego porównania
Pozdrawaim samodzielnie myślących
RaBi
"Od miliona lat Dobro wlczy ze Złem
Mimo wysiłków obu stron wciąż remis jest
Ty czujny bądź i swoje miejsce w bitwie znajdź
Lecz nie żyj takjak matoł, co nie wie kto w co gra"
Zgloscie sie do adopcji dzieci niepelnosprawnych.
Dzieci, ktorych matki nie przerwaly ciazy mimo wad wrodzonych.
jak juz opustoszeja domy dziecka, zabierzcie sie za te nienarodzone. Ustawcie sie w kolejce aby je adoptowac. To bedzie naprawde szczytny cel..
1) Problem w tym, że adopcja dziecka to nie adopcja pieska ze sroniska. Są procedury i całe szczęście, że chęci nie sa jednym kryterium.
Obawiam się, że masz mgliste pojęcie o adopcji dzieci - tyle w tym temacie
2) Twoja propozycja na "rozwiązanie problemu" dzieci niepełnosprawnych to - zabić je!
Wow, super rozwiązanie
masz jeszcze coś w zanadrzu?
Może cudowny środek na zlikwidowanie cierpienia i biedy?
Po Twoim wpisie, że propozycja Twoja brzmi:
Zabić cierpiących i biednych w ten sposób na świecie nie będzie cierpienia i biedy.
Pozdrawiam
RaBi