• pol
    14.02.2016 19:25
    Współczesne bierzmowanie nijak się ma do początków chrześcijaństwa, w zasadzie jest to rytuał, obrzęd niż rzeczywiste powtórne narodzenie z ducha (rozmowa z Nikodemem). Zachęcam do przeczytania listu do Koryntian oraz tej właśnie rozmowy , w zasadzie wiek bierzmowania jest dobry do dla przyjęcia Ducha Św. ponieważ w tym wieku człowiek jest gotów na poświęcenie i posłuszeństwo Duchowi Św.. Co ciekawe gdy sam byłem w Odnowie w Duchu Św. to pamiętam że duszpasterz tej grupy sam nie przeszedł Chrztu w Duchu św.i wówczas tego nie rozumiałem (dlaczego pozbawiał się mocy Ducha Św.?). Teraz chyba tak: po prostu miał "ustabilizowane" życie, lękał się "szaleństwa wiary" być może Duch posłałby jego tam gdzie nie za bardzo mu po drodze. Coraz bardziej myślę jednak (na bazie własnych błędów) że najbezpieczniejsze miejsce na świecie dla chrześcijanina to życie w centrum woli Bożej. Gdy żyłem po "swojemu" to niestety zawsze coś szło nie tak.
  • Bonifacy
    14.02.2016 22:29
    Nie ma jeszcze słowa „świadek bierzmowania”...

    Nie ma, bo i dzisiaj - tak jak wówczas - jest "patrinus", które to słowo dość nieszczęśliwie tłumaczy się na "świadek bierzmowania". No bo jak tłumaczyć? Chrzestny? Patrinus to właśnie chrzestny (matrina - chrzestna). Niegdyś próbowano tłumaczyć na: „ojciec bierzmowania” oraz „matka bierzmowania”, ale się nie przyjęło i został ten nieszczęsny "świadek".
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6