już za komuny jeżeli ktoś chciał pomyśleć o demografii to mógł sobie wziąć dane gusowskie i stwierdzić że w latach 2020 i powyzej polska osiągnie krytyczny niż demografoiczny .Tylko że nikt się tym nie przejmowal , po obaleniu komuny wazniejsze było wziąć sobie większą pensję , dać orłu koronę postawić iles tam pomników czy pozmieniać nazwy ulic . Demografia to bylo coś najmnioej interesującego .teraz trzxeba matkom wychowującym dzieci dać normalną pensje i odprowadzać składki na ubezpieczenie - inaczej tragedia - polski nie będzie .To nie czarnowidztwo lecz normalny cykl rozwojowy .Jeszcze jednymrozwiązaniem jest zgoda na fale uchodżców (muzulmanów ) którzy zapłodnią (przepraszam za słowo ) ileś tam młodych uropejek i tak nastąpi wymieszanie ras i kultur , powstanie nowa europa , pozdrawiam .
Autorzy obawiający się krzywdy : Julia i Rzecznik Praw Dziecka jeszcze nie nauczyli się CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM. Dodatek jest DLA RODZINY, która ma wiecej niż jedno dziecko, bo im więcej dzieci, tym wieksze wydatki. Nie wiem, jak u tych autorów z rachunkami , bo one też wymagają ROZUMIENIA ? Julia ma jeszcze szanse na naukę. :) :-)