• ZwZ
    03.12.2015 16:47
    Brawo PiS! A jednak daje się coś dobrego zrobić.

    Muszę się przynać do sporego sceptycyzmu wobec tej partii. Jednak ich ostatnie zdecydowane działania napprawdę zmierzają do naprawy Polski, do nadania jej ludzkiego oblicza.
  • Max
    03.12.2015 19:18
    Radziwiłł wydawał się być sensownym człekiem ale wystarczy wdrapać się na stołek, żeby rozum został piętro niżej. Niepłodności, dla której in vitro jest jakaś alternatywą, nie da się wyleczyć leżeniem krzyżem, kalendarzykiem księżycowym, okadzaniem też nie. Jeszcze trochę i islam będzie się dokształcać z polskiego spisiałego ortodoksu.
    • uu
      03.12.2015 20:07
      ??? Max - chyba czytelnik nie rozumie słowa diagnoza, leczenie, a o naprotechnologii nigdy nie słyszał.To nie ma nic wspólnego z wymienianymi przez Maxa praktykami.
  • agnostos
    03.12.2015 20:08
    agnostos
    Naprotechnologia ma tyle wspólnego z nauką, co homeopatia i astrologia. Fakt, ma jeden plus - jest tańsza od in vitro i nie rodzi rozsterek moralnch u tych, którzy i tak z niej nie korzystać nie zamierzają.
  • j.s.
    03.12.2015 22:36
    Wreszcie będzie medycyna zamiast technologii. Leczenie niepłodności, zamiast produkcji i handlu dziećmi. O holokauście nienarodzonych już nie wspominając. Brawo!
  • mataleo
    03.12.2015 22:44
    Fajnie, że agnosycy odwiedzają Gościa. Chociaż lobbując za procederem in vitro, czy określając technologię bazującą na dziedzinach medycyny jako nienaukową, raczej tylko się kompromitują. Ale skoro tu są, to może jednak na tym skorzystają.
    • agnostos
      04.12.2015 15:38
      agnostos
      Naprotechnologia nie została uznana za naukę i nie ma na to szans większych niż homeopatia. A zwykłe leczenie niepłodności łącznie z analizą cyklu to normalna procedura, która musi być udokumentowana w kwalifikacji do in vitro. In vitro staje się niezbędne tam, gdzie inne metody zawodzą. Oczywiście, że nie leczy przyczyn niepłodności, ale po co kobiecie płodność, skoro tą metodą urodziła dziecko lub dwoje dwoje dzieci. Nam płodność nie jest potrzebna codziennie. Wytłumaczcie to temu nowemu ministrowi, bo chyba się nie zna...
  • magda
    04.12.2015 00:03
    Panowie agnostos i Max, widać jesteście daleko w tyle z nauką. Naprotechnologia jest bardzo nowoczesną i rozbudowaną metodą LECZENIA niepłodności(w przeciwieństwie do in vitro, gdzie ta diagnostyka jest bardzo okrojona, wszystko sprowadza się w dużym skrócie- do inseminacji). In vitro nie leczy przyczyn niepłodności, jest mało skuteczne, już nie wspomnę o etycznych wątpliwościach...
    • Ania
      04.12.2015 08:24
      Jeśli ktoś ma wątpliwości moralne może nie korzystać z metody in vitro. Nie ma obowiązku, nikt nikogo wołami do kliniki nie ciągnie.
    • humanbe
      04.12.2015 09:01
      Niska skutecznosc czy domniemane wady plodu to nie sa powazne argumenty tak jak sposob realizacji procedury bo medycyna to nie bajka, leki to tez nie nieszkodliwe cukierki i czasem trzeba sie na zabiegu pomeczyc lub zawstydzic:/
      Najglupszy zarzut ze in-vitro nie wyleczy bezplodnosci:D
      Przypomne po raz n-ty: leczenie nie zawsze moze usunac przyczyny dolegliwosci (choroby przewlekle, cywilizacyjne lub wrodzone) czy ocalic zycie przedluzajac je tylko..
      Dla spojnosci pogladow jelsi skutecznosc az tak (rzekomo) wazna apeluje i oczekuje - NIE LECZCIE sie tez na cukrzyce, nadcisnienie ani zadnych L4 na przeziebienie skoro samo przechodzi. Leki na te i inne schorzenia sa wiec "niemoralne" bo przeciez nie wylecza na dobre:O
  • Ania
    04.12.2015 08:23
    Pan Minister przyjął założenie, że niepłodność to tylko i wyłącznie problem leżący po stronie kobiety. Coraz częściej w obecnych czasach problem ten leży po stronie mężczyzn. Na niepłodność męską żadna naprotechnologia nie pomoże.
    • Fryderyk
      04.12.2015 11:15
      In vitro na niepłodność mężczyzny też nie pomoże. Natomiast mężczyzna może w przypadku in vitro wychowywać dziecko sąsiada albo listonosza.
  • zrw
    04.12.2015 11:20
    Panie Radziwiłł, albo Pan kłamie albo został Pan żle poinformowany. Program in vitro jest w Luksemburgu refundowany przez Caisse Nationale de Sante dla kobiet do 42 roku zycia (4 próby) i to na bardzo dobrych warunkach gdyż zabiegi są refundowane w 100 % a leki w 80 %.
    Pozostaje Panu zatem tylko Irlandia i Słowenia, zaiste świetne towarzystwo do naśladowania dla naszego 40 mln kraju z wymierająca populacja.
    Zresztą młodzi sobie poradzą dopóki granice UE pozostaną dla nas otwarte. Tylko czy o to nam chodzi ?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6