Miała wybór, nie zrobili aborcji na siłę, Kobieta wie jak się zachować, i zrobi wszystko dla radości życia swojego dziecka. Nie stwiajcie znaku = pomiędzy wolnym wyborem a aborcjà, bo to jest kłamsto, że ludzie i kobiety co protestują będą dokonywać aborcji.
cytat: "W okresie zaborów obowiązywały kodeksy karne państw zaborczych penalizujące aborcję bez żadnych wyjątków (aczkolwiek przerwanie ciąży dokonane dla ratowania życia matki mogło być uznane za legalne jako działanie w stanie wyższej konieczności). W zaborze austriackim odpowiedzialności karnej podlegał także ojciec mającego narodzić się dziecka, jeśli udowodniono mu udział w dokonaniu aborcji. Przepisy te były w mocy w odrodzonym państwie polskim aż do 1932 roku"
[2] Nigdy nie słyszałem o fakcie omówionym w przedmiotowym artykule.
[3] Ogłaszając taką rewelację, wypadałoby to zgoła szerzej opisać. Nikt o tym nie słyszał, prawodawstwo wtedy zakazywało aborcji, i co? Artykuł nie zamierza tej tematyki pogłębić?
pierwsze słyszę i nie wierzę/ Kto potwierdza te informacje. Sam Papież nie pamiętał matki, ojciec nie żył, brat też. Niby komu o tym Wojtyłowa powiedziała?
moja czterolatka bardzo często pyta jak to było kiedy miałam ją w brzuszku, jak przyszła na świat, co się wtedy działo? opisuje jej to językiem dziecka, ale nie ukrywam np. tego że długo chorowała, musiałyśmy być dłużej w szpitalu itp. Może tego nie zapamięta, ale 9-latek już spokojnie by pamiętam, a tym bardziej 21-latek (wtedy zmarł tata Karola, który mógł mu wspomnieć o tej sytuacji)
Źródło, jak napisano: książka "Matka papieża" Mileny Kindziuk, wydana nakładem wydawnictwa Znak.
A o propozycji aborcji, sprowadzeniu drugiego lekarza i w końcu okolicznościach porodu opowiadała później akuszerka, która poród przyjmowała. Jej relację przekazał autorce p. Michał Siwiec-Cielebon. Historyk, znawca dziejów Wadowic, autor wielu publikacji, mieszkający w Wadowicach (przynajmniej w momencie pisania tej książki, mam nadzieję, że nadal).
A ilu byśmy stracili... gdyby matka Romana Kostrzewskiego usunęła ciążę z gwałtu, nie byłoby Kata; podobnie nie znalibyśmy Iron Maiden, gdyby powiodła się aborcja dokonana przez matkę Bruce'a Dickinsona ;>
Gdyby babcia miala wąsy to by byla dziadkiem, niech sie kosciół przestanie sie wtracac w prawo, nie nalezy i wrecz nie mozna mieszac religii z polityka ani tez odwrotnie, kazdy czlowiek ma sumienie wiec jak wszyscy widzicie po mimo tego ze aborcja byla legalna i mimo zagrozenia zycia nie kazda kobieta sie na nia decydowala o to dowód matki JP2, wiec nie wiem o co to halo zeby ja zalegalizować.
Tego porzekadła dr Strosmajer chyba nie znał? Każdy ma sumienie? Zgoda! Zatem zlikwidujmy kodeks karny. I doliniarz ma sumienie, i drab w bramie z gazrurką ma, babcie niosące rentę z poczty mogą czuć się bezpieczne. Przecież Sumienie nie pozwoli, nieprawdaż?
A jeśli ludzie zaczną się nagminnie mordować na ulicach? Czy wtedy też kościół miałby się nie wtrącać? Nie zapominajmy, że aborcja to mord na niewinnym człowieku! Nie usunięcie ciąży, nie pozbycie się problemu lecz zabójstwo. A jeśli ktoś zaślepiony nurtem dzisiejszego egoistycznego myślenia (ja, moje ciało, moje dziecko - mogę z nim robić co chcę) uważa inaczej to proszę poszukać w wyszukiwarce zdjęć poaborcyjnych. Uważam, że nie tylko kościół, ale każdy z nas ma obowiązek zapobiec rzezi niewiniątek, tak jak i stanąć w obronie osoby którą gdzieś mordują na ulicy. To są tacy sami ludzie choć na innym etapie dojrzałości.
nie wolno zabijać dzieci Bóg daje życie i On je odbiera wszystko ma swój cel. Nawet jeśli ktoś krzywdzi trzeba się za takie osoby modlić i bardziej doceniać dobro :)
to była kobieta głęgokiej wiary i dobrze zrobila nie poddając się aborcji Bóg już wiedzial ze to niemowle będzie kimś wielkim naszym papieżem a inni nie wiedzieli dlatego lekarze żle myślą proponując coś takiego
Należy sobie zadac pytanie czy ten artykuł jest wiarygodny?Siłą rzeczy,w tamtych czasach medycyna nie była tak rozwinięta i co tu mówić o aborcji skoro jej nie było,działało prawo natury kto silniejszy ten przezywał
No tak...teraz kościół i tego typu podobne klany będą łapać się wszystkiego...żeby tylko ludzi pociągnąć za sobą...moim zdaniem to mało wiarygodny artykuł...a nawet skłaniam się by nazwać to bujdą...niby świat idzie do przodu...niby mamy wolny wybór...niby!!! Bo we wszystko wpieprza się kościół, a swoje błędy i sprawy pedofilii zamiatane są pod dywan...dziwne co nie...powoli będziemy dążyć do średniowiecza!! Oj, dużo jeszcze można by tu pisać oj dużo!!!
Ehhh prawda, czy nie moim zdaniem skoro chcemy wszyscy mieć wybór to czemu przeciwniczki zakazania aborcji nie pomyślą o tych dzieciach? 'WSZYSCY CHCEMY MIEĆ WYBÓR" wszystko fajnie tylko że te nienarodzone dzieci nie mają wyboru, ale mają prawo żyć. Jeśli jest ciąża niechciana to na BOGA zawsze można oddać a nie zabić! Was też kiedyś ktoś urodził a nie zabił, czyż nie?
Oj mój drogi "śmiechu warte" proszę poczytać więcej na temat średniowiecza. To nie była epoka zacofania jak to sobie niedoinformowani myślą. A aborcja jest ZABÓJSTWEM i tyle. Sama mam 3 dzieci i mówiono mi że 3 ciąża jest bliźniacze z czego jeden płód nie rozwija się. Nawet przez 1 sekundę nie wpadłam na pomysł by ciążę usunąć. Urodziła się córka drugie dziecko nie przyszło na świat płód został wchłonięty przez drugi. Każde poczęte dziecko ma prawo do życia!!!! Pomyśl człowieku gdyby twoja matka poddała się aborcji to.......
To by mnie nie było i tyle w temacie. Chcecie chronić nienarodzone dzieci zmuszając ich matki do rodzenia, ale później nie bierzecie za nie odpowiedzialności i nie obchodzi Was los tych dzieciaków. Jakim prawem chcecie narzucać innym swoją wolę. Uważam, że lepiej usunąć płód , niż pozwolić na to żeby dzieci były bite i mordowane tu na ziemi, tylko dlatego że były niechciane. Adoptujcie, każde dziecko które chcecie ochronić przed usunięciem, dopiero wtedy nie będziecie gołosłowni.
Nie czepiajcie sie kościoła bo prawda taka jest ze kosciol sie nie miesza do wszystkiego-sami wymyslacie jakies bzdety i nakrecacie innych zeby to kosciol zawsze byl zly a po drugie takie komentarze tylko zle wplywaja na innych ktorzy nie maja swego zdania chrzescijan -nie wprowadzajcie obłędu bo i tak widzicie co sie dzieje na swiecie -chrońmy wspolnie nasze chrześcijaństwo!!!
No właśnie "namawiali"! Nie grozili więzieniem, episkopat nie wsadzał łba między jej nogi! Ona dokonała wyboru bo miała do niego prawo!!!!!! Dlaczego współczesne kobiety mają być pozbawione TEGO PRAWA?! Wolna wola jest wyznacznikiem wiary i przynależy każdemu człowiekowi, bo cóż warta wiara i religia, która musi się podpierać przepisami prawa świeckiego? Jeżeli księża muszą odwoływać się do pomocy prawa świeckiego, znaczy to, że widocznie źle prowadzą swoją posługę duszpasterską! Zatracili swój autorytet, roztrwonili pokładane w nich nadzieje, że są moralnym drogowskazem dla laikatu! To widoczny kryzys kleru i tu trzeba działań naprawczych! Jednak zamiast stawić temu czoła, kler woli odwoływać się do prostych rozwiązań i przenosi problem na władzę świecką!
Zbyt wiele faktów Pan pomieszal. Niezależnie od nich. Nie Zabijaj. Tego nie powiedział żaden episkopat. To powiedział Bóg. Proszę podważyć Boga. Czekam
Dobre, dobre fajna propaganda. Podobno też Katarzyna z domu Geładze miała ciążę zagrożoną (dwoje poprzednich dzieci zmarło), ale nie zdecydowała się na aborcję i urodziła wprawdzie chorowitego i słabowitego, ale jakże ważnego dla historii Rosji synka Józefa Stalina... Na razie więc 1:1. Wymyślajcie kolejne przykłady.
Do Irminy. Moja droga obecne ruchy liberalne, równościowe itp. prowadzą do niechybnej degeneracji społeczeństwa. Teraz to tylko dotyczy małżeństw, aborcji, tudzież innych jeszcze nie popularnych tematów, które i tak wyjdą prędzej czy później. A wyjdą, i wychodzić będą coraz to nowe i coraz to większe dewiacyjne poglądy i zachowania zachęcone bieżącą degrengoladą. Przyjdzie czas, że dzięki takim ruchom równościowym jak te z którymi mamy teraz do czynienia, społeczeństwa staną przed kolejnymi "równościami" do zaakceptowania typu zoofilia, pedofilia itd. I znowu będą tacy jak Ty, którzy wszystkich innych będą oskarżać o zacofanie. Albo inny przypadek, wyobraźmy sobie że technologia pozwoli przewidzieć charakter jeszcze nienarodzonego dziecka, cechy, zamiłowania... i co? każdy kto nie będzie się mieścił w normie zostanie wyskrobany?? Kim Ty myślisz jesteś, żeby stawiać dwa różne życia i podawać to jako 1:1???????? Tym istotom dano szansę na życie. Nie ważne kim zostali to i tak jest 2:0!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ten "znany wadowicki ginekolog i położnik" to miał nazwisko i imię czy tylko mówili na niego "ginekolog"? A gdzie miał swój gabinet? To chyba nie takie trudne do ustalenia? No chyba że tajne a ktoś tu głosi prawdę objawioną?
Koleżanka 3 lata temu zaszła w ciążę, lekarz namawiał do usunięcia ciąży, mówił że dziecko będzie z zespołem Dołna bez rączki . Pozdanowiła wraz z mężem że urodzi dziecko i że nie będzie się stawiać woli Boga. Urodziła zdrową córeczkę ,która ma rączki i nóżki biega jest śliczna i nie choróje na zespół dałna
A skąd w tamtych czasach lekarz miał wiedzieć co jest nie tak, skoro jeszcze 25 lat temu w Polsce kobietom się nawet USG nie robiło... Popukał po kolanach? Metody stosowane 70 lat temu w żaden sposób nie mówiły o możliwych powikłaniach, chorobach i zagrożeniach, a bazowały głównie na odczuciach matki i jej samopoczuciu...
Dodałabym, że sama historia nie jest zbyt wiarygodna. W 1919 aborcja nie była legalna również ze względów medycznych. Dopiero w 1932 dopuszczono legalność takiego zabiegu. Mocno wątpliwe, żeby jakiś lekarz w tamtym czasie proponował komukolwiek usunięcie ciąży.
To bylo 100 lat temu - nie wiemy na jakiej podstawie lekarz wysunal takie wnioski, bo w tamtych czasach niewiele mozna bylo powiedziec o ciazy i dziecku. Teraz, gdy lekarz mowi, ze zdrowie lub zycie matki jest zagrozone - jest to poparte odpowiednimi badaniami, sa do tego narzedzia pozwalajace bardzo dokladnie okreslic ryzyko. Zawsze mozna to potwierdzic u innego lekarza. Decyzja o aborcji to dla kazdej kobiety decyzja niezwykle trudna i bolesna. To decyzja na cale zycie. Nikt nie podejmuje sie aborcji, jesli nie musi. Pozwolmy kazdemu decydowac, miec wybor.
Nie wierzę! Jak można? Brak mi sił .... Matka Karola Wojtyły miała możliwość wyboru, miała możliwość wykorzystania Wolnej Woli, którą dał jej BÓG! Pozwólmy aby z wolnej woli korzystały również współczesne kobiety, wszystko w rękach Boga, również to czy poprzez ustawę poświęcane będzie życie i zdrowie psychiczne kobiet ... OBY mogły korzystać z wolnej woli ... i nie były skazane na śmierć czy uszczerbek na zdrowi ...
Dal tez 5.przykazanie. To moze w ogole anulujmy kodeks karny. Niech kazdy ma prawo wybrac ze zabije, okradnie, zgwalci. I jeszcze probuje Pan/i sugerowac, ze to zgadne z wola Boga. Przypominam... Plate przykazanie I "kto was slucha, Mnie slucha" (Lk 10, 16).
Mąż nie chciał dziecka bo był egoistą . Miałam ciąże usunąć bo odejdzie. I odszedł. Ja podjęłam decyzję że urodz serduszko które poczeliśmy. Mam 15 letniego syna . Mężowi zajeło kilka lat zanim zrozumiał mnie. Tetaz ma dobry kontakt z synem. Jest z niego bardzo dumny. Ale ilu mężów nie chce dziecka a potem dumą ich rozpiera. Nie jestem za aborcją . Ale prawo musi chronić kobietę po gwałcie i niechcianej ciąży z niej.
Ja mam dziecko niepełnosprawne po usunięciu guza mózgu. Po 10-ciu latach zdecydowałam się na drugie. Powinnam zrobić badania prenatalne gdyż bylam po 40-ce. Nie zrobilam ich bo dowiedziałam się może dojść do poronienia. Stwierdziłam ze jakie dziecko się urodzi to takie się wychowa. Urodziłam zdrowego synka.
W tej całej aferze chodzi o to,aby kobiety mogły mieć wybór,gdy ciąża zagraża matce lub dziecku!!!! Nie o rzeź jak na froncie. Chodzi o to że rząd dosłownie zagląda nam między nogi.to już chyba przesada.
Poważnie? Tak to widzisz? Czyli jak rodzi się dziecko chore z wadą serca, albo choruje - i potrzebuje poważnej operacji np. przeszczepu, to nie można mu jej zrobić, bo nie można decydować o czyimś życiu??? Jakim prawem decyduje się wtedy o tym, aby ktoś żył dłużej, skoro jego ciało nie było naturalnie do tego zdolne aby żyć?
Czytałam biografie Wojtyły i matka urodziła a i owszem ale nim sie nie zajmowała cała opieka spadła na ojca. A matka schorowana z depresja długo noe pożyła. Ale tego już goniec nie powie
Nikt nie zmusza kobiet, które przekonane o słuszności porodu pomimo komplikacji decydują się na poród do aborcji. Dlaczego ktokolwiek ma zmuszać kobiety o innych poglądach do urodzenia dziecka w takim przypadku? Mama papieża miała takie prawa jakie obowiązują obecnie i te osoby, które ciążę chca donosić, nie muszą jej usuwać. Ona miala wybór, my nie będziemy go mieć.
1919 rok, może porozmawiajcie z babciami, może mamy pamiętają.... jaką szansę na "aborcję" miała kobieta w 1919 roku z tzw ludu.... Wszystkim już powoli zmienia się perspektywa. Miałam dwie babcie które w latach 1920-40 rodziły jedna z nich 16 porodów, zmarłą w wieku 40 lat. Ona w ogóle nie widziała lekarza nie mówiąc o ginekologu... wtedy w porodach pomagały tzw. akuszerki... o czym tu mową może jeszcze badania prenatalne miała mama Karola Wojtyły.
No i właśnie to jest też dowód na to, że Jan Paweł II był wyjątkowym człowiekiem. Widać tak musiało być, żeby się urodził, bo to, co zrobił, jest niewyobrażalne na skalę całej historii.
KOBIETA MIAŁA MOC WYBORU. W tym przypadku kobieta wybrała poświęcenie swojego życia, i cudem uchowała się od śmierci, może to cud JP2... ale statystycznie nie każda kobieta rodzi papieża bądź świętego :) WYBÓR - o to tutaj chodzi. Podsumowując - artykuł nie na miejscu, biorąc pod uwagę dzisiejsze wydarzenia. Tak samo śmieszny jak myśl o tym, że gdyby matka Hitlera dokonała aborcji byłoby nam wszystkim lepiej :)
Artykuł właśnie jak najbardziej na miejscu.Pokazuje,że lekarze też się mylą i że można wybrać w tę trudniejszą stronę.Moja babcia urodziła sześcioro dzieci,ostatnie 40 lat temu i żyje do dziś,a czwartego porodu miała nie przeżyć.
Dokładnie, miała wybór i im dokonała, myślę że wiele kobiet tak by postąpiło ale chodzi właśnie o to żeby mieć wolność wyboru a nie robić z kobiet przedmiot i decydować za nie am mają robić. to też stworzenia Boże i też mają rozum i sumienie. To jakiego wyboru dokonają oceniać budowie pan sam Bóg nie ksiądz czy sąsiadka
Też tak myślę, ze zdecydowana większość kobiet nie zdecydowałaby się na aborcję nawet w takiej sytuacji. Ja juz mam poważny wiek, ale też nie byłabym do tego skłonna. Mój pierwszy syn wg niektórych tez miał być usunięty. Żyje, wykształcił się i jestem z niego dumna jak i z drugiego syna.
Zastanawiam się tylko kto tak naprawdę ma prawo decydować o życiu i śmierci bo jak dla mnie to bez żadnej dyskusji jedynie Bóg ma tak naprawdę takie prawo i taką moc więc zwycięża tylko ten kto mu bezgranicznie ufa i powierza swoje życie i wszystkie swoje sprawy także te poczęte Jemu i wierzy że ma On doskonały plan czasami ciężki i trudny do zrozumienia ale później się okazuje że dla nas najlepszy :-)
skoro bog jest taki doskonaly, to wychodze z zalozenia ze zna przyszlosc w takim razie przewidzial powstanie 'szatana' , 'grzechu' itd. wlacznie z wojnami i epidemiami chorob; innymi slowy, bog ma scenariousz ktorego sie sam trzyma, dla mnie to by brzmialo jak kiepska sztuka w teatrze, gdzie jest tylko jeden dyrektor i sami aktorzy bez widowni :)
W tym temacie widac pare zasadniczych pytan ,ktore powinni sobie zadac wszyscy walczycy o "watpliwe",bo nie Boza ...W O L N O S C I !.Czy umrzec (dla prawdy X przykazan) nie znaczy narodzic sie dla Boga,do wiecznego zycia .A zabic nie znaczy umrzec na zawsze.Szczesc Boze.
Urodziłem troje dzieci z ciąży zagrożonej. Przy pierwszym porodzie o mały włos nie bo by mnie i dziecka. Wyrwali nad z objec śmierci. Zdecydował urodzić jeszcze swoje dzuec przy trzecim dziecku miałam porażenie nerwów. Na szczęście chodzę a syn wyzdrowial. To dziecko miało małe szanse na przeżycie. Udało się . Więcej bym nie ryzykowala. Ja miałam po prostu szczęście. To byl mój wybór
To było prawie 100 lat temu, ginekolog działał na zasadzie chybił-trafił. Teraz ginekolodzy mają inne możliwość. Są w stanie przewidzieć, czy dziecko będzie żyć, czy nie, czy będzie zdrowe i ewentualnie czy będzie możliwość jego leczenia. I należy zauważyć rzecz najważniejszą, że kobieta MIAŁA WYBÓR.
Zawsze wybór to wola Boża. A co ciekawe: wielu lekarzy twierdzi, że nie ma szans na urodzenie żywego dziecka - a jakoś potem zwykle rodzą się żywe dzieci! Jak wierzyć takim niedouczonym ludziom.Przeczytałem ostatnio tekst: jego autor stwierdził: lepiej gdy lekarz nie leczy, niż ma leczyć źle. To może być ważne pytanie dla lekarzy: a może lepiej byłoby abyś nie leczył. zaprzestał pracy jeśli masz przyczyniać się do rozwoju cywilizacji śmierci. Ratuj swoją duszę (Por. przypowieść o bogaczu i Łazarzu) - póki na to czas!
Chyba niektórzy nie czytają ze zrozumieniem. Z tekstu wynika że matka papieża miała wybór. Nikt jej do niczego nie zmuszał. Sama mogła wybrać czy chce urodzic. Chciała bym aby moja córka też miała wybór kiedy takowy będzie potrzebny.
Kobieta miała wybór. Dlatego dziecko wykształciło sie na tyle zdrowe by sie urodzić. Ale kiedy kobieta jest zmuszona będzie nosić ciąże w depresji, w żalu. Dziecko to wyczuje.
Tylko zauważmy że w tamtym okresie nie było dokładnych też badań.Teraz lekarz mówiąc że nie przeżyłem porodu jest tego pewny min w 90 %. Więc chyba mogę mieć wybór czy chce osierocic 2 dzieci czy by chociaż 1 miało mamę i rodzinę pełną.
Kiedyś koledze, który twierdził że do pewnego momentu ciąży nie można mówić o żywym człowieku tylko o płodzie bez cech ludzkich, zadałem pytanie. "Gdyby Twoją żonę będącą w ciąży jakiś bandyta skopał i ona by poroniła to oskarżałbyś go w sądzie o utratę 100g biomasy czy o zabicie dziecka?" Przemilczał moje pytanie.
Ludzie często popełniają błędy myślą że jak usuną to problem z głowy ale wyrzuty sumienia zostaną na zawsze. Bóg wybrał kobiety za matki bo myślał że są mądrzejsze od mężczyzn ale się pomylił co do niektórych,jak można zabić małe bezbronne dziecko, są okna życia różne wyjścia sytuacji niezabijanie nam dano życie i my dajmy
Skąd to przekonanie, że każdej kobiecie po aborcji będą towarzyszyły wyrzuty sumienia? Jak bardzo trzeba być ograniczonym, żeby nie wiedzieć że KAŻDY Z NAS JEST INNY i odczuwa inaczej? A co do niemądrych kobiet. Jestem przekonana, że gdyby to mężczyźni mieli rodzić dzieci, to dawno byśmy wyginęli, bo skrobaliby się na lewo i prawo. Znam wiele przypadków, w których to kobieta stała na straży nienarodzonego życia, bo facet był z ciąży niezadowolony.
Bóg dał ludziom wolną wolę,prawo wyboru.Mam wrażenie,że teraz wszyscy chcą zastąpić Boga na ziemi.Kazdy ma prawo do wolnego wyboru,niezależnie od opcji politycznej,która niestety bardzo wchodzi z butami w nasze życie. Kobieta,która decyduje się na aborcję będzie kiedyś za to rozliczona...dla ludzi wierzących to oczywiste, dla niewierzących potrzebne są zapewnienia o karach dla takich kobiet.Dla mnie to paranoja co się dzieje w tym kraju!Dla mnie jako osoby wierzącej człowiek ma wolną wolę i wolny wybór!
Patrząc od politycznej strony, każdy powinien być równy wobec prawa. A aborcja to przecież zabicie niewinnego człowieka i takie sprawy powinny iść do sądu.
Po drugie - finansowanie zabijania nienarodzonych dzieci. Nie może być tak, żeby dokonywano tego za publiczne pieniądze. Nie może być też zmuszania lekarzy do robienia czegoś czego nie chcą robić. Poza tym to zgadzam się z Olllaa każdy ma wolną wolę i ponosi konsekwencje za swoje czyny.
Nawet jeśli ktoś oferował jej aborcję, to nikt jej do niej nie zmusił. Jak widac MIAŁA WYBÓR, a pro-liferzy chcą zmuszać do rodzenia, odbierając wybór i to jest chore. Urodziłam się w latach 80, kiedy to aborcja była ogólnie dostępna. Mojej mamie na pierwszej wizycie lekarz zasugerował zabieg, ale zdecydowała, że chce urodzić. Więc pojmijcie to wreszcie fanatycy linczowania kobiet, że wolny wybór nie zawsze oznacza wybranie przerwania ciąży. Nie róbcie z nas istot niemyślących, które nie potrafią podjąć nawet tej trudnej decyzji. Mamy swoje sumienia i tylko tam na górze będą nas z niego rozliczać.
Jeśli jesteś katolikiem i wiesz dosadnie,co znaczją słowa "Nie zabijaj" to wiesz co jest moralne a co nie- proste. I gdybanie oraz rozmyślanie tego zdania, na słowo"wybór" czyni Cię kątem -własnego sumienia. Takie osoby nie powinny przyjmować Komunii Sw. Jezus w takich duszach przeżywa mekki.
Matka z PRL -u Mam troje dzieci , w 1979 r zaszłam w trzecią ciążę . Będąc na wizycie u Pani Ginekolog, wspomniałam, że trochę mi nie pasuje ta ciążą bo właśnie zaczęłam studiować, poza mam grupę RH minus, a Pani doktor na to - nie ma problemu , możemy dokonać aborcji jest dozwolona, jestem katoliczką więc prawne zezwolenie mnie nie interesuje, urodziłam w siódmym miesiącu syna 1600 g. zdrowy mimo, że wystąpił konflikt / miał przetaczaną krew/. dzisiaj ma 40 lat i jesteśmy z niego dumni.
Mój trzeci syn nie był planowany, na początku ciąży występowały krwawienia, lekarka zasugerowała aborcję, była wtedy prawnie dozwolona i co z tego, ja miałam swoje sumienie, donosiłam ciążę do 7-go miesiąca . Wystąpił konflikt / mam RH - / Przetoczono synowi krew / za darmo/ Dziś ma lat i jesteśmy z niego dumni.
Kobieta wie jak się zachować, i zrobi wszystko dla radości życia swojego dziecka.
Nie stwiajcie znaku = pomiędzy wolnym wyborem a aborcjà, bo to jest kłamsto, że ludzie i kobiety co protestują będą dokonywać aborcji.
link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Aborcja_w_Polsce
cytat:
"W okresie zaborów obowiązywały kodeksy karne państw zaborczych penalizujące aborcję bez żadnych wyjątków (aczkolwiek przerwanie ciąży dokonane dla ratowania życia matki mogło być uznane za legalne jako działanie w stanie wyższej konieczności). W zaborze austriackim odpowiedzialności karnej podlegał także ojciec mającego narodzić się dziecka, jeśli udowodniono mu udział w dokonaniu aborcji.
Przepisy te były w mocy w odrodzonym państwie polskim aż do 1932 roku"
[2]
Nigdy nie słyszałem o fakcie omówionym w przedmiotowym artykule.
[3]
Ogłaszając taką rewelację, wypadałoby to zgoła szerzej opisać. Nikt o tym nie słyszał, prawodawstwo wtedy zakazywało aborcji, i co? Artykuł nie zamierza tej tematyki pogłębić?
A o propozycji aborcji, sprowadzeniu drugiego lekarza i w końcu okolicznościach porodu opowiadała później akuszerka, która poród przyjmowała. Jej relację przekazał autorce p. Michał Siwiec-Cielebon. Historyk, znawca dziejów Wadowic, autor wielu publikacji, mieszkający w Wadowicach (przynajmniej w momencie pisania tej książki, mam nadzieję, że nadal).
Te poglądy wyznawał Jezus Chrystus, a za nim jego następca Jan Paweł II
Ilu wspaniałych ludzi mogłoby wyrosnąć z tych dzieci, które zabito jeszcze zanim się urodziły...
Każdy ma sumienie? Zgoda! Zatem zlikwidujmy kodeks karny. I doliniarz ma sumienie, i drab w bramie z gazrurką ma, babcie niosące rentę z poczty mogą czuć się bezpieczne. Przecież Sumienie nie pozwoli, nieprawdaż?
A jeśli ktoś zaślepiony nurtem dzisiejszego egoistycznego myślenia (ja, moje ciało, moje dziecko - mogę z nim robić co chcę) uważa inaczej to proszę poszukać w wyszukiwarce zdjęć poaborcyjnych.
Uważam, że nie tylko kościół, ale każdy z nas ma obowiązek zapobiec rzezi niewiniątek, tak jak i stanąć w obronie osoby którą gdzieś mordują na ulicy.
To są tacy sami ludzie choć na innym etapie dojrzałości.
Nie było wówczas przestępstwo?
Skąd pochodzi ta historia?
w takim razie przewidzial powstanie 'szatana' , 'grzechu' itd. wlacznie z wojnami i epidemiami chorob;
innymi slowy, bog ma scenariousz ktorego sie sam trzyma, dla mnie to by brzmialo jak kiepska sztuka w teatrze, gdzie jest tylko jeden dyrektor i sami aktorzy bez widowni :)
"Gdyby Twoją żonę będącą w ciąży jakiś bandyta skopał i ona by poroniła to oskarżałbyś go w sądzie o utratę 100g biomasy czy o zabicie dziecka?"
Przemilczał moje pytanie.
Co odkrywczego chciałeś osiągnąć tym pytaniem? :-D