• Maluczki
    03.08.2013 21:01
    "W ubiegłym roku główny rabin Amsterdamu Aryeh Ralbag został na krótko zawieszony w swym urzędzie za to, że podpisał się pod oświadczeniem, w którym twierdzono, że z homoseksualizmu można się wyleczyć."

    Kto go zawiesił?
  • Eugeniusz/Pomorze.
    03.08.2013 23:48
    Pewnie niektórym internautom się to nie spodoba, ale rabin Bendahan ma rację. Homoseksualizm jest anomalią, a małżeństwa homoseksualne są potwornością. A przy okazji myślę, że warto zauważyć, iż media ludziom głośno broniącym tradycyjnego modelu małżeństwa zarzucają nienawiść wobec homoseksualistów, a to zwyczajnie nieprawda, bo obrońcy zasad walczą nie z homoseksualistami, lecz z ich stylem życia/a to jest przecież różnica!/. - Mało tego - obrońcy są uczciwi, bo walczą nie tylko z anomalią homoseksualną, ale i z patologiami heteroseksualistów /seks pozamałżeński, pornografia, wulgarne słownictwo itp./. Kościół i Synagoga walczą z tym wszystkim, bo są to zjawiska bardzo negatywne, zwłaszcza, że zupełnie nieobojętne dla przyszłości konkretnego człowieka, społeczności, państwa i Świata...
  • Stanisław_Miłosz
    04.08.2013 09:44

    Samo przez się się rozumie, że główny rabin Madrytu Moshe Bendahan kieruje swoje nauczanie tylko do ludzi, czyli do żydów. Chyba, że w omówieniu pominięto ten istotny fragment - że nie tylko - przypomnienia.

    Jeśli nie tylko do żydów, to rzeczywiście można się spodziewać, że jak wspomniani "wielu rabinów w Europie Zachodniej" też będzie miał "problemy". A kto wie, może nawet stać się Żydem antysemitą.

    Takie to mamy dziwne czasy, że nawet gdyby się chciało, to być jedynym sprawiedliwym niesposób - niesprawiedliwi pociągną za sobą, w piekła otchłań.

     

  • Stanisław_Miłosz
    04.08.2013 16:04

    Samo przez się się rozumie, że główny rabin Madrytu Moshe Bendahan kieruje swoje nauczanie tylko do ludzi, czyli do żydów. Chyba, że w omówieniu pominięto ten istotny fragment - że nie tylko - przypomnienia.

    Jeśli nie tylko do żydów, to rzeczywiście można się spodziewać, że jak wspomniani "wielu rabinów w Europie Zachodniej" też będzie miał "problemy". A kto wie, może nawet stać się Żydem antysemitą.

    Takie to mamy dziwne czasy, że nawet gdyby się chciało, to być jedynym sprawiedliwym niesposób - niesprawiedliwi pociągną za sobą, w piekła otchłań.

     

  • Stanisław_Miłosz
    05.08.2013 01:26

    Samo przez się się rozumie, że główny rabin Madrytu Moshe Bendahan kieruje swoje nauczanie tylko do ludzi, czyli do żydów. Chyba, że w omówieniu pominięto ten istotny fragment - że nie tylko - przypomnienia.

    Jeśli nie tylko do żydów, to rzeczywiście można się spodziewać, że jak wspomniani "wielu rabinów w Europie Zachodniej" też będzie miał "problemy". A kto wie, może nawet stać się Żydem antysemitą.

    Takie to mamy dziwne czasy, że nawet gdyby się chciało, to być jedynym sprawiedliwym niesposób - niesprawiedliwi pociągną za sobą, w piekła otchłań.

     

  • qwertynable
    05.08.2013 12:51
    A propos wyświechtanego już cokolwiek argumentu że homoseksualizm jest nienaturalny. Mogę podać tysiące przykładów na rzeczy i zjawiska nienaturalne w ludzkim życiu: strzyżenie, golenie, gotowanie, noszenie biustonosza, używanie mydła, pasty do zębów i papieru toaletowego, wreszcie czytanie i pisanie. Żadna z tych rzeczy w naturze nie występuje. Życie ludzkie jest niemal w całości "nienaturalne". Żaden inny gatunek tych rzeczy nie używa i nie robi. Natomiast homoseksualizm jak najbardziej występuje w naturze i to u tysięcy gatunków a więc jest całkowicie naturalny.

    Jak już ktoś tą moją wypowiedź kiedyś inteligentnie skomentował - chodzi o to że kwestia naturalności lub nie w żaden sposób nie wpływa na ocenę moralną więc argument o nienaturalności jest lipny.

    W wypowiedzi rabina i jemu podobnych chodzi o coś innego. Mianowicie podstawą religii abrahamicznych jest strach. Te religie żyją ze straszenia (i tumanienia, bo głupiego łatwiej wystraszyć a katolicyzm dodaje do tego jeszcze poczucie winy). Strach przed zmianą - postępem, rozwojem (chociażby najnowszy przykład - in vitro); strach przed potępieniem, strach przed mniejszościami - a więc homofobia i ksenofobia, podział na lepszych i gorszych i pogarda dla tych gorszych.

    Możnaby się zastanowić w jaki sposób takie założenia mają umoralniać, ulepszać czy uduchawiać wiernych? Takie wypowiedzi służą sianiu pogardy i nienawiści. Taki jest właśnie wkład religii monoteistycznuch w rozwój cywilizacyjny i moralny ludzkości. Sądzę że owoce takiej "umoralniającej" nauki są widoczne na katolickich forach ociekających nienawiścią do wszystkiego co inne, nieznane, wszelkiego postępu, tolerancji czy idei równości. A więc robota dobrze wykonana. Religia działa. Tylko dlaczego ktoś chciałby wyznawać taką religię? Dlaczego ktoś chciałby być takim człowiekiem?

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11