Jak dobro może paktować/dialogować ze złem? Wiara w kogo nakazuje mordować wyznawców innych religii? Jedynie anioł zła może być tak przewrotny, że dobrem nazywa morderstwa, gwałty i niszczenie tego co nie jest po linii myślenia wyznawców. Wg mnie tu trzeba walczyć o nasze Państwo aby nie zostało zatopione przez zalew zła a nie pertraktować ze złem. piona
W Piśmie św. Archanioł Gabriel objawił się Maryi i powiedział o Jezusie: "ten będzie Synem Najwyższego...Według Mahometa ten sam Gabriel objawił się także jemu i powiedział, że Jezus był tylko prorokiem. Powstaje poważny problem: ktoś tu kłamie. Dla dialogu między chrześcijanami i muzułmanami najlepiej by było, gdyby kłamał Archanioł Gabriel. Jeśli zaś kto inny skłamał to o czym można tu dialogować?
Wg. encyklopedii PWN: "dialog [łac. dialogus < gr. diálogos ‘rozmowa’], filoz. w filozofii ustna lub spisana wymiana zdań, myśli, poglądów, argumentów, dokonująca się pomiędzy osobami lub w świadomości jednej tylko osoby, mająca na celu poznanie prawdy lub przekazanie jej drugiemu człowiekowi, stworzenie międzyosobowej więzi lub przestrzeni dla wspólnego działania."
Zwracam uwagę na trzy ostatnie słowa i dlatego twierdzę (niezmiennie), z Islamem dialog to bzdura. "Ja jestem drogą...", "Ja jestem bramą...", ktoś wie, kto to powiedział? Pytanie retoryczne.
O Wierze się nie dyskutuje. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16
W pełni zgadzam się się z tym co napisałem. Natomiast co to ma do tego artykułu. Nie bój się. Przynajmniej na razie nikt w Kościele nie będzie handlował prawdami wiary z przedstawicielami innych religii.
"Odpowiedział mu Jezus: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście". 8 Rzekł do Niego Filip: "Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy". 9 Odpowiedział mu Jezus: "Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: "Pokaż nam Ojca?" 10 Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł" Tyle Chrystus J14.6-10 I Islam i Judaizm odrzucają Chrystusa jako Boga traktując jego wcielenie za jakiegoś proroka. My wierzymy w Boga w trójcy jedynego oni w Boga jedynego - Nie ma tu porozumienia. Jeśli chcą iść z nami do Ojca (a przez to dostąpić w pełni Zbawienia)to tylko gdy uznają Chrystusa jako Boga. Gdy zaś to uznają przestana być muzułmanami albo buddystami czy żydami a staną się Chrześcijanami. Jedyny dialog dziś między nami to głoszenie Dobrej Nowiny gdzie nas przyjmą i słuchają lub strzepywanie pyłu z nóg gdzie Nas nie przyjmą "przez zatwardziałość serc swoich" na swoja w przyszłości zgubę w wieczności
Myślę, że w dialogu między religiami nie o to chodzi. Żadna licytacja na dogmaty - nikt tak nie interpretuje dialogu międzyreligijnego. Chodzi o wzajemne poznanie się, odrzucanie stereotypów, promowanie wspólnych wartości w dzisiejszym świecie.
Rozmawiać trzeba z każdym. W historii wiele krzywd wyrządzili sobie chrześcijanie muzułmanom i muzułmanie chrześcijanom. Nie można na serio traktować taki dialog, jak w Nigerii, gdzie podpalono kościół chrześcijański z wiernymi i widziałem zdjęcie z popalonymi ciałami. Nie można także rozmawiać na zasadzie: "nam należy się tolerancja i dlatego chcemy pozwolenie na budowę meczetów", gdy nawet przeżegnać się w krajach arabskich nie można, a co dopiero wybudować kościół chrześcijański. Dialog powinien być na równych prawach,zasadach.
22 Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. 23 Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca.1.j.1.22-23.z ANTYCHRYSTEM nie WOLNO!!!dyskutowac!!!!
Wg mnie tu trzeba walczyć o nasze Państwo aby nie zostało zatopione przez zalew zła a nie pertraktować ze złem.
piona
"dialog [łac. dialogus < gr. diálogos ‘rozmowa’], filoz. w filozofii ustna lub spisana wymiana zdań, myśli, poglądów, argumentów, dokonująca się pomiędzy osobami lub w świadomości jednej tylko osoby, mająca na celu poznanie prawdy lub przekazanie jej drugiemu człowiekowi, stworzenie międzyosobowej więzi lub przestrzeni dla wspólnego działania."
Zwracam uwagę na trzy ostatnie słowa i dlatego twierdzę (niezmiennie), z Islamem dialog to bzdura.
"Ja jestem drogą...", "Ja jestem bramą...", ktoś wie, kto to powiedział? Pytanie retoryczne.
I Islam i Judaizm odrzucają Chrystusa jako Boga traktując jego wcielenie za jakiegoś proroka. My wierzymy w Boga w trójcy jedynego oni w Boga jedynego - Nie ma tu porozumienia.
Jeśli chcą iść z nami do Ojca (a przez to dostąpić w pełni Zbawienia)to tylko gdy uznają Chrystusa jako Boga. Gdy zaś to uznają przestana być muzułmanami albo buddystami czy żydami a staną się Chrześcijanami. Jedyny dialog dziś między nami to głoszenie Dobrej Nowiny gdzie nas przyjmą i słuchają lub strzepywanie pyłu z nóg gdzie Nas nie przyjmą "przez zatwardziałość serc swoich" na swoja w przyszłości zgubę w wieczności
kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem?
Ten właśnie jest Antychrystem,
który nie uznaje Ojca i Syna.
23 Każdy, kto nie uznaje Syna,
nie ma też i Ojca,
kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca.1.j.1.22-23.z ANTYCHRYSTEM nie WOLNO!!!dyskutowac!!!!